środa, 30 października 2024

Nie ma przypadków

Nie ma przypadków

Sama nie wiem kiedy minął wrzesień i październik... Całkiem niedawno był przecież początek września, szykowałam walizkę na wyjazd do Włoch... Czas tak szybko mija... TU i TERAZ... 


archiwum prywatne 


Wrzesień był dla mnie miesiącem cudów - wiele się wydarzyło... To, co przed wyjazdem do Włoch wydawało mi się nieosiągalne, jednak w czasie pobytu okazało się całkiem możliwe... Po raz kolejny przekonałam się o tym, że w życiu nie ma przypadków... Nie ma przypadkowych spotkań, przypadkowych ludzi, przypadkowych miejsc... 

Pod koniec września miałam ogromną przyjemność pojawić się w studio Radia Jasna Góra i podzielić się swoją historią o przyjaźni ze Św. Michałem Archaniołem. Bardzo jestem wdzięczna za ten niezwykły czas, za tę możliwość - to był pierwszy raz kiedy byłam gościem w radio 😎 

Jestem wdzięczna Pani Redaktor i Ojcu Dyrektorowi za życzliwość, dobre słowa i wsparcie, jakim mnie obdarzyliście 😇 ale nie byłoby to możliwe gdyby nie cudowna siostra zakonna... 😇 To, co mówiłam można posłuchać na stronie Radia Jasna Góra.  

Nikt nie jest jak Bóg! 💙

poniedziałek, 28 października 2024

Są ludzie, którzy...

Są ludzie, którzy...

 

Źródło: fb Nadzieja 


Są ludzie, jak zapałki - sami nie mogą długo płonąć, ale są dobrzy w rozpalaniu innych. Są ludzie jak węgiel - sami się nie zapalają, ale jeśli ich rozpalisz, ogrzewją cię przez długi czas. Są też ludzie jak woda - chętnie gaszą każdy jęzor ognia, który gdziekolwiek się pojawi.

Henry Lyon Aldy 


Źródło: fb Nadzieja   

niedziela, 27 października 2024

[KOMENTARZ] Łatwo powiedzieć?

[KOMENTARZ] Łatwo powiedzieć?

Czy kiedykolwiek tak na serio modliłeś się o to, aby w (potencjalnie) niekorzystnej dla ciebie sytuacji wypełniła się wola Boga, a nie twoja? Zdaje się, że przecież codziennie modlisz się o to w modlitwie "Ojcze nasz". Ale czy tak na poważnie?


pixabay.com/pl/


😇 NIC LEPSZEGO NIE MOŻE NAS SPOTKAĆ NIŻ WOLA OJCA!

Chyba między innymi tym różni się modlitwa chrześcijańska od modlitwy religii naturalistycznych i magii, że zależy nam bardziej na pomyślnym wypełnieniu woli Boga niż naszej własnej. 

Może to brzmieć trochę strasznie i bezdusznie, ale na całe szczęście, zwracamy się z tym do dobrego Ojca, a nie do jakiegoś tyrana. Zwracamy się do Tego, który jest samą miłością - jej twórcą i istotą. Dlatego w miejsce słów "wola Twoja" możemy śmiało wstawić synonim "miłość Twoja". A wtedy pierwsze wezwania Modlitwy Pańskiej rozumiemy jako prośba o to, aby Miłość Boga rozlała się na cały świat, w tym na nas. 

Nic lepszego nie może nas spotkać. Naprawdę! Sami nie wymyślimy nigdy lepszego planu na nasze życie. Sami też nie jesteśmy w stanie kontrolować wszystkich aspektów życia, w tym przyrody i również potęg nie z tego świata. Dlatego najlepsze, co może nas spotkać, to modlitwa o to, by dobry Ojciec wypełnił na nas swoją wolę, która - jak już wiemy - jest samą miłością. 


🙏 ŁATWO POWIEDZIEĆ?

W teorii wszystko to brzmi pięknie. Praktyka natomiast wiemy jaka jest - gdy przychodzi co do czego i w jakiejś potencjalnie trudnej dla mnie sytuacji zastosowanie tej modlitwy bywa... delikatnie mówiąc - problematyczne. 

Boimy się, że kiedy Bóg rozwiąże jakaś sprawę po swojemu, stracimy na tym. Nie dowierzamy, że On jest Bogiem żywym, który realnie coś może w naszym życiu zrobić. Tym bardziej nie dowierzamy, że jest On miłością i wszystkie Jego rozstrzygnięcia są tylko i wyłącznie na naszą korzyść. 

Dlatego Bóg daje nam modlitwę Ojcze nasz, abyśmy codziennie nasączali się ufnością wobec naszego najlepszego Ojca. 


💒 OJCZE NASZ - MODLITWA DOSKONAŁA

Człowiek, który jest nasiąknięty treścią tej modlitwy, gdy widzi w Internecie teksty i łańcuszki typu "Najskuteczniejsza modlitwa od świętego XX", "Cudowna modlitwa znaleziona przy grobie Pana Jezusa" dostaje zawału serca, bo ludzie, którzy to udostępniają, choć w dobrej wierze, robią antyewangelizację i szerzą niechrześcijańskie obrazy Boga i tego, czym jest modlitwa. 

Bo oznacza to, że jednak wolimy pogański sposób myślenia, który skuteczność modlitwy uzależnia od ilości słów. Bo oznacza to, że cofnęliśmy się znowu do herezji gnozy, która mówi, że jest jakaś wiedza tajemna, niedostępna zwykłym, "nieoświeconym", przeciętnym zjadaczom chleba. I tak naprawdę bawimy się w magię, która chce kontrolować bóstwo, aby było mi przychylne i posłuszne moim pragnieniom. 

Lekarstwem na to wszystko jest zaufanie, że Jezus - Syn Boży, objawiciel i obraz Ojca, wie co robi dając nam modlitwę "Ojcze nasz". Tam jest naprawdę wszystko - cała nasza duchowość chrześcijańska, prawidłowy obraz Boga, prawidłowa hierarchia próśb, lekcja wiary i nauka jak żyć w Królestwie Bożym. 

Formy naszych modlitw mają nas prowadzić bliżej Boga, drugiego człowieka i siebie samego, a nie oddalać. Może masz jakieś swoje formy modlitwy, które ci nie pomagają w zdrowej duchowości? Może zbyt mocno skupiłeś się na kontrolowaniu Boga, a nie na uczeniu się zaufania wobec Miłości? Pomyśl dziś nad tym i we wszystkich sytuacjach, jakie cię dziś spotkają, módl się o wypełnienie Jego woli, a nie twojej. To fantastyczna lekcja tego, czy cokolwiek już zrozumiałeś z nauki Jezusa.

Ks. dr Piotr Spyra 

piątek, 25 października 2024

Prędkość i adrenalina wydają się wspaniałe, ale...

Prędkość i adrenalina wydają się wspaniałe, ale...
Airbus A380 leci przez Atlantyk. Leci ze stałą prędkością 800km/h na wysokości 30 000 stóp, gdy nagle pojawia się Myśliwiec Eurofighter z prędkością Mach 2...


pixabay.com/pl/


Pilot myśliwca zwalnia, leci tuż obok Airbusa i przez radio pozdrawia pilota samolotu pasażerskiego: "Airbusie, nudny lot, prawda? A teraz spójrz tutaj!". Przewraca swój odrzutowiec na grzbiet, przyspiesza, przełamuje barierę dźwięku, wznosi się gwałtownie na zawrotną wysokość, a następnie w zapierającym dech w piersiach nurkowaniu opada niemal do poziomu morza. Wraca do Airbusa i pyta: "No co, jak było?". 

Pilot Airbusa odpowiada: "To robi wrażenie, ale spójrz na to!". Pilot odrzutowca obserwuje Airbusa, ale nic się nie dzieje. Leci nadal prosto, z tą samą prędkością. Po 15 minutach pilot Airbusa przez radio pyta: "No co, jak było?".  Zdezorientowany pilot myśliwca pyta: "Co niby zrobiłeś?".

Pilot Airbusa śmieje się i mówi: "Wstałem, rozprostowałem nogi, poszedłem na tył samolotu żeby skorzystać z toalety, po czym wypiłem filiżankę kawy i zjadłem ciastko czekoladowe". 

Morał z tej historii jest taki: Kiedy jesteś młody, prędkość i adrenalina wydają się wspaniałe, ale gdy dorośniesz i zmądrzejesz, nauczysz się, że to wygoda i spokój są ważniejsze. Nazywa się to S.O.S.: Slower, Older, Smarter (Wolniejszy, Starszy, Inteligentniejszy). 

Czas zwolnić i cieszyć się resztą podróży...


Źródło: #mbiznesu                  

środa, 23 października 2024

Największe prezenty

Największe prezenty

pixabay.com/pl/


Życie nie zawsze jest zapakowane w kolorowy papier i przewiązane kokardką, dlatego doceniaj i trzymaj przy sobie ludzi, którzy chcą zobaczyć uśmiech na Twojej twarzy i podać Ci rękę. 

To największe prezenty od losu.


Źródło: Internet  

poniedziałek, 21 października 2024

Dziękuję, dziękuję... 💞

Dziękuję, dziękuję... 💞

Dla jednych życie zaczyna się po 30, dla innych - po 40, a dla mnie życie zaczyna się każdego poranka 💞 Już ponad trzy tygodnie świętujemy urodziny - jestem wdzięczna za WSZYSTKO, co się w tym czasie wydarzyło... 


archiwum prywatne 

To cudowny czas z cudownymi ludźmi... Jestem wzruszona i wdzięczna za każdy dzień świętowania - za WSZYSTKO... Za życzliwość, życzenia, pamięć, OBECNOŚĆ, prezenty, wycieczki, niespodzinaki i oczywiście za kwiaty, które uwielbiam - pod różnymi postaciami 💞💞💞      

Dziękuję za ten piękny, wyjątkowy czas... Cieszę się, że udało się aż tak wiele zdziałać przez zaledwie trzy tygodnie... Wracam do rzeczywistości nie tylko z dodatkową dawką dobrej, pozytywnej energii i przekonaniem, że to, co najlepsze - dopiero przed nami, ale też z dodatkowymi kilogramami 😎

Kochani, serdeczności odwazajemniam i życzę Wam cudownych, dobrych ludzi w swoim zasięgu. Spełniajcie swoje marzenia, bo wtedy jest pięknie...


PS. Życie jest ciekawe... 💞   

niedziela, 20 października 2024

[KOMENTARZ] Rozrywka zamiast rachunku sumienia

[KOMENTARZ] Rozrywka zamiast rachunku sumienia

Wieczór to kluczowy czas, który jeśli jest dobrze wykorzystany, może bardzo pomóc w życiu duchowym. Narzędziem, które pomaga doświadczać miłości Boga i nabierać właściwych relacji do swojego życia i do wieczności jest wdzięczność jako część rachunku sumienia. 


pixabay.com/pl/ 


👀 NIE MA CZASU NA NAMYSŁ NAD ŻYCIEM

Oprócz pewnych stałych problemów duchowych, każde pokolenie ma jakieś swoje specyficzne wyzwania związane z życiem i sprawami duchowymi. 

Pewnym stałym wyzwaniem dla nas było i będzie właściwa relacja do spraw materialnych i do swojej pracy. Mówi o tym Ewangelia, gdzie do Jezusa przychodzą ludzie skłóceni o spadek, a Mistrz dzieli się historią o człowieku, któremu obrodziło pole i który to człowiek zbyt wielką ufność położył w swoich dobrach. 

O ile grzechem tego człowieka było myślenie o swoich zasobach na zasadzie wewnętrznego dialogu -  "Masz wielkie dobra, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj!", problemem naszych czasów jest to, że takich dialogów możemy w ogóle nie prowadzić, bo po prostu zbyt dużo pracujemy i nie mamy na to czasu, chęci i sił. 


👫 ROZRYWKA ZAMIAST RACHUNKU SUMIENIA

Gdy wraca się z pracy, takie wewnętrzne zatrzymanie się nad jakimiś głębszymi sprawami kosztuje nas dużo sił, których nie mamy już zbyt wiele pod koniec dnia. Dlatego zamiast wkładać siły w rachunek sumienia i refleksję nad swoim życiem, intuicja zachęca, aby nabrać tych sił z szeroko rozumianej rozrywki wirtualnej (telefon, komputer, telewizor). 

Jest to chyba jeszcze większe wyzwanie dla serca niż konsumpcjonizm bohaterów dzisiejszej Ewangelii, bo oni przynajmniej w jakiś sposób byli świadomi swoich problemów i mogli usłyszeć trudny co prawda, ale głos Boga - "Człowieku, któż Mnie ustanowił nad wami sędzią albo rozjemcą?" oraz "Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, co przygotowałeś?". 

Kiedy wchodzimy w czas rozrywek wirtualnych i jeszcze z tym zasypiamy, nie dajemy Bogu żadnej przestrzeni na mówienie o naszym życiu, ani tych dobrych rzeczy, ani trudnych. I powoli, z dnia na dzień, relacja z Nim słabnie, pojawia się niewdzięczność, pustka wewnętrzna i złość na swoje życie. Pojawiają się grzechy i rozpacz. 


🙏 Z KAŻDYM DNIEM BLIŻEJ DO WIECZNOŚCI

Wieczorny rachunek sumienia jest jednym z najpotężniejszych narzędzi poznawania Boga i naszego duchowego właściwego wzrostu. Argumentów za tym jest bardzo wiele. Oto kilka z nich. 

Praktykowanie wdzięczności pomaga dostrzec obecność Boga w twoim życiu. I to nie byle jaką obecność, ale obecność miłosną, bo odkrywasz codziennie jak Bóg ci służy, towarzyszy i prowadzi przez życie. 

Dopiero w świetle miłości Boga widzisz właściwie swoje braki i zaniedbania. Aby zacząć pracować nad tym, trzeba wiedzieć nad czym. Dlatego bez tej choćby chwili spojrzenia w siebie, jesteśmy jak ślepi, którzy mogą na domiar złego w taki sposób prowadzić też innych. 

Myślenie o Bogu tuż przed swoim zaśnięciem pozwala również zmierzyć się i oswajać z tajemnicą wieczności. Jeśli realnie pomyślisz sobie, że jutro możesz się nie obudzić i to może być twój ostatni dzień, zmieniają się priorytety w życiu (problem bogacza z Ewangelii) i zaczyna rosnąć zaufanie w miłosierdzie Boga. Bo coraz lepiej Go poznajesz (Miłość Boga), coraz lepiej wiesz z czym stajesz przed Nim (mój grzech) i coraz bardziej ufasz w dzieło zbawienia Jezusa, który otworzył nam bramy Nieba. 

A jeśli dołączysz do tego świadomość, że Bóg czeka na ciebie i przygotował ci wspaniały dom w swoim sercu, wchodzisz na autostrady duchowego wzrostu, pogłębiając twoje zjednoczenie z Bogiem i w chrześcijański, właściwy sposób pragnąc powrotnego przyjścia Pana i swojej śmierci. 

Czy w takim kierunku idziesz walcząc o wieczorny rachunek sumienia? Jakie kroki podejmiesz, aby o to spotkanie z Panem w twoim sercu dziś zawalczyć?

Ks. dr Piotr Spyra 

piątek, 4 października 2024

Jeśli nie masz dobrego serca...

Jeśli nie masz dobrego serca...

 

pixabay.com/pl/
 

Nie ma znaczenia czy masz styl,

reputację, czy pieniądze. 


Jeśli nie masz dobrego serca, 

nie jesteś niczego wart.


Louis de Funès

środa, 2 października 2024

Modlitwa do Anioła Stróża Patrona Domu

Modlitwa do Anioła Stróża Patrona Domu

pixabay.com/pl/ 


Dziękujemy Ci, święty Aniele, potężny i wierny Przyjacielu, Patronie i Stróżu naszego domu, za to, że z wielką miłością otaczasz nasz dom nieustanną opieką. Prosimy Cię, ustrzeż go od zasadzek złego ducha i złych ludzi, zachowaj od niebezpieczeństwa ognia i wody, od każdej choroby, wszelkiej biedy i nędzy. Chroń nasz dom przed niezgodą, pychą, samolubstwem i wszelkimi grzechami. 

Utwierdzaj nim wiarę i miłość, pokój i radość, świętość, posłuszeństwo i pokorę. Ukształtuj go nas wzór domu Świętej Rodziny z Nazaretu, aby stał się domem Pana i przedsionkiem raju. Spraw abyśmy żyli w nim pobożnie i szczęśliwie, a dzięki Twojej pomocy mogli kiedyś dojść do domu niebieskiego. Amen.     

___

Źródło: parafia-pelkinie.pl  

Copyright © 2016 Niedoskonala-ja.pl , Blogger