środa, 30 czerwca 2021

Idealne klapki na wakacje

Idealne klapki na wakacje

Kiedy odebrałam klapki - nie byłam przekonana, że będę zakładała je częściej niż moje ulubione japonki, a jednak 😊 Buty marki Birkenstock są rewelacyjne! Bardzo, bardzo wygodne! Na co dzień podczas wyjazdów - dużo chodzę, dlatego też polecam klapki - u mnie sprawdzają się znakomicie. Są moim ulubionym obuwiem - czuję się w nich komfortowo. Są bardzo wygodne! 😎

archiwum prywatne 

Buty marki Birkenstock można kupić w Warszawie, przy ul. Dzikiej 2 💛

___
artykuł sponsorowany 


wtorek, 29 czerwca 2021

Rozstanie. Jak zacząć żyć od nowa?

Rozstanie. Jak zacząć żyć od nowa?

Rozstanie to bolesne doświadczenie, niezależnie od tego na jakim etapie związku jesteśmy. Ból, smutek, zawiedzenie, żal i nadzieja, że kolejna szansa na „nowe życie” to dobra decyzja, w którą w zasadzie trudno wierzyć... 

pixabay.com/pl/

Słynne powiedzenie mówi, że po deszczu zawsze wychodzi słońce. Podobnie jest w naszym życiu – nawet po ciężkich i bolesnych doświadczeniach mamy szansę na szczęśliwe życie z kimś, kto nas doceni i zaakceptuje takimi jakimi jesteśmy. Ktoś, kto nie będzie chciał na siłę nas zmieniać. Chociaż wcale nie tak łatwo w to uwierzyć na nowo...

- Do rozstania zwykle doprowadza wiele wspólnych wcześniejszych doświadczeń, które były dla nas bolesne. Jeśli jesteśmy z kimś, kto nie szanuje naszych uczuć i systematycznie sprawia nam ból, warto przyjrzeć się ile dobrego i złego ja wnoszę do związku, a ile partner. Uważam, że ważne by przyjrzeć się głębiej temu związkowi – mówi Ewa Guzowska, psycholog, psychoterapeuta, coach.

Dlaczego tak istotne jest przyjrzenie się związkowi głębiej? Psycholog wyjaśnia, że trzeba zobaczyć na związek z każdej strony i odpowiedzieć na pytanie czy chodzi o drobiazgi, czy o rzeczy istotne. Czy też nie obarczamy partnera – tym, co nie pochodzi od niego. Istotą związku jest szacunek i miłość. Jeśli nie ma tego, trudno znaleźć punkt – który byłby granicznym, by coś mogło się zmienić. Zdarza się, że partnerzy prowokują, by to drugie podjęło tę trudną decyzję. Z każdą decyzją wiąże się odpowiedzialność, którą należy wziąć na siebie. A jak to jest z odpowiedzialnością – wiemy...  

Niekiedy jednak rozstanie jest najlepszą opcją. Przychodzi taki moment, że zaczynamy mieć świadomość samych siebie i naszych oczekiwań, ale też i słabości. - Bardzo ważne jest by mieć świadomość dlaczego się nie udało? Ważne jest by przeżyć żałobę po rozstaniu, która jest bardzo istotna, pozwala wiele zobaczyć, poczuć jak to jest żyć w samotności. Tylko kiedy umiemy żyć w samotności, możemy też żyć w związku. Jeśli nie potrafimy żyć samemu, to prosta droga do wchodzenia w związki uzależniające, toksyczne – z których wyjście jest bardzo trudne – tłumaczy Ewa Guzowska. 

Jeśli nie potrafimy żyć samemu... Warto się temu przyjrzeć i szczerze odpowiedzieć na pytanie: Dlaczego nie potrafię żyć sama? W toksyczne związki łatwo wejść, ale by je zakończyć – to już nie jest takie łatwe...    

poniedziałek, 28 czerwca 2021

Jaki strój kąpielowy?

Jaki strój kąpielowy?
Różnymi kryteriami kierujemy się podczas wyboru stroju kąpielowego, chociaż pewnie i tak mamy co najmniej kilka, które chętnie zabieramy na wakacyjne wyjazdy... Dla jednych będzie to wzór, kolor, a dla innych – komfort i wygoda. A co z materiałem, z jakiego wykonany jest strój? Może warto również uwzględnić i to, przy wyborze stroju? Ważne jest, by strój spełniał swoją funkcję. Aktywny wypoczynek czy godzinne opalanie się – nie ma znaczenia, bo dla każdej z nas liczy się to, by strój kąpielowy nie okazał się jednorazowy, a z tym to bywa różnie – wiem z własnego doświadczenia... 😊

pixabay.com/pl/

💛 Naturalne czy syntetyczne?

Syntetyczne pomogą wymodelować sylwetkę. Są odporne na rozciąganie, ale również na promieniowanie słoneczne, co podczas szczególnie upalnych dni jest dużym plusem. Ponadto, nie powodują alergii. Niestety w bardzo małym stopniu wchłaniają wilgoć. Najczęściej stroje kąpielowe wykonywane są z poliestru, poliamidu i lycry. 

Stroje kąpielowe wykonane z poliestru są odporne na działanie promieni słonecznych, dzięki czemu nie zbledną po kilkudniowym opalaniu się. Idealnie dopasowują się do ciała, są niedrogie, ale jest jedna wada – elektryzują się. Podobnie, stroje z poliamidu – są wytrzymałe, ale sztywne. 

Lycra ma swoje szerokie zastosowanie nie tylko przy produkcji strojów kąpielowych, ale także stroi sportowych i tanecznych. Dostosowują się do ciała, nie krępują ruchów i wykonane są z wytrzymałego, mocno rozciągliwego materiału. A klasyczna bawełna? Nie przystosowuje się do figury i niezbyt dobrze reaguje na chlor... 

💛 Piękny, wygodny i wytrzymały? 

Wybór stroi kąpielowych jest ogromny, a z roku na rok pojawiają się nowe wzory, modele. Jednoczęściowe, dwuczęściowe – nie ma większego znaczenia, bo ważne by czuć się piękną i czuć się komfortowo. Strój kąpielowy powinien ładnie układać się na ciele. Dodatkowo jeśli jest odporny na działanie chloru to wręcz idealnie. Nie pozostaje już nic innego jak cieszyć się pięknym słońcem... 

Życzę Wam cudownego wypoczynku! 🌞🌞🌞

niedziela, 27 czerwca 2021

[WYWIAD] Dbaj o siebie

[WYWIAD] Dbaj o siebie
pixabay.com/pl/

Pani Ewo, czym powinno się wyrażać dbanie o siebie? 

Uważam, że zależy to od indywidualnych potrzeb każdej osoby, co dla niej jest ważne.  Ktoś może biegać, ponieważ uważa, że to jest jego czas. Ktoś inny, może spotykać się ze znajomymi. Ktoś inny może czytać lub oglądać filmy itd. Ważne jest dla mnie CIAŁO, jeśli tylko mam czas chodzę na jogę. Obecnie odkryłam ciekawe podejście w jodze, w temperaturze 41 stop Celsjusza „BIKRAM” – ponieważ uwielbiam saunę, dla mnie jest to idealne – jak to się mówi mam 2w1. Od zawsze fascynowała mnie filozofia wschodu i ciągle jestem jej wierna.  Dla mnie to jest dbanie, przede wszystkim o UMYSŁ , jego stabilność i to, by ciągle być pod jego wrażeniem…  Zawsze mnie fascynował, kiedy na studiach zaczęłam z nim pracować – to doświadczenie było dla mnie niesamowite. Dziś znam już mnóstwo różnych technik pracy, ciągle też chętnie poznaję nowe np. kinezjologia i inne. Poza tym nie wyobrażam sobie życia bez muzyki (koncerty), teatru i dobrego filmu –  czyli coś dla  DUSZY.  Wg mnie dbanie w tych trzech aspektach jest bezcenne. 

Na co należy zwrócić uwagę w aspekcie fizycznym w trosce o siebie? 

W moim podejściu uważam, że najważniejsze by traktować ciało z miłością, szczególnie, że obserwując osoby, które ćwiczą na siłowniach, czy podnosząc ciężary albo też biegając, traktują go instrumentalnie. Robiąc tak wiele, często nie mają z nim kontaktu. Ciało może pozostawać zamrożone przez lata, mimo wielu godzin spędzonych w klubach sportowych. Brak kontaktu powoduje, że traktujemy go w sposób dość spłycony. Ciało jest przecież tym, o co powinniśmy szczególnie dbać – w zdrowym ciele zdrowy duch… jak mówi przysłowie.  Prawda jest taka, że człowiek jest istotą złożoną i wszystko jest bardzo ważne, gra swoją istotną rolę i warto to dostrzec.  

Równie ważny jest aspekt psychiczny, emocjonalny i duchowy. A tu wydaje się ważny przede wszystkim kontakt sam ze sobą?  

Połączenie tych aspektów uważam jest ważne, by być naprawdę szczęśliwym. Korzystanie i eksploatowanie tylko jednego obszaru – nie pozwoli nam być szczęśliwym... Kiedy  mój umysł jest spokojny, mogę doświadczać więcej, szerzej, głębiej. Kiedy moje ciało jest zdrowe, mogę doświadczać, że przyjemność sprawia mi ruch, dotyk. A kiedy mój duch jest spokojny pozwala mi to po zakończonym dniu spokojnie zasnąć i spać zdrowym, regenerującym snem, by wraz ze wschodem słońca – budzić się rześkim i ciekawym następnego dnia…

Jak się uczyć tego kontaktu? 

Przede wszystkim na początku należy sprawdzić jaki kontakt mam ze swoim ciałem. Czy wiem, co ono lubi? Czy w ogóle podtrafię, go rozluźnić, czy ciągle jest ponapinane i spięte… Czy umiem, określić i znaleźć miejsca, gdzie napięcia jest więcej, czy są miejsca, gdzie go nie ma... By to zauważyć najpierw należy być uważnym bardziej na siebie i „zatrzymać się” na chwile. Pracując z pacjentami nie wyobrażam sobie, by nie zwrócić na to uwagi, gdyż ciało jest integralną naszą częścią, natomiast zwykle kiedy nie boli, nie patrzymy na niego w sposób pełen miłości….

Doświadczenia wewnętrzne z pewnością są dla nas cenną lekcją, z której powinniśmy się uczyć. Jakie znaczenia mają te doświadczenia wewnętrzne?  

Doświadczenie dla mnie jest jedną z najważniejszych rzeczy, bowiem, jeśli  czegoś nie doświadczę, to skąd mogę wiedzieć, coś na dany temat... I czy umiem to nazwać, kiedy nigdy nie doświadczyłem? Doświadczając siebie nie możemy się nudzić, gdyż ciągle coś nowego się dzieje. Ciekawość z jaką podchodzę do doświadczeń, powoduje, że poznaję ciągle nowe tematy, rzeczy, ludzi, kraje, smaki... Mając wiele doświadczeń jesteśmy bogaci, gdyż to wszystko jest w nas w każdej chwili… Jeśli zdobyłam kiedyś mistrzostwa w rajdach rowerowych to ciągle to doświadczenie we mnie jest żywe, mogę go wykorzystywać w wielu innych tematach.

Sposobów na docenienie siebie jest wiele, ale które są niejako fundamentem, na którym powinniśmy budować?  

Uważam, że najważniejsze robić to nawet w bardzo drobnych sprawach, gdyż życie składa się też z małych rzeczy, czekając na wielkie tracimy tylko czas, który jest bezcenny. 

Jak się uczyć dobrej mądrej o siebie? 

Uważam, że przede wszystkim trzeba mieć dystans do siebie, bez niego trudno mi wyobrazić sobie życie. Kiedy opanujemy takie podejście, wtedy łatwiej też przyswajać te mądrości, które ciągle nas zaskakują. Tej mądrości możemy nauczyć się sami, gdyż jeśli taka będzie droga, będzie ona niepowtarzalna i tylko NASZA. 

Gdzie zaczyna się egoizm? Kiedy powinniśmy wyznaczać sobie granice w byciu dobrym dla siebie?   

Jeśli chodzi o egoizm, to  jest dziś dość powszechny. Uważam, ze zdrowy egoizm jest w porządku, ale kiedy nie widzimy dalej niż czubek własnego nosa, to wg mnie nie czyni świata lepszym, a przecież celem wszystkich powinien być coraz lepszy świat. Granice są ważne i powinniśmy ustanawiać je indywidualnie dla siebie, dla każdego będą inne. 

Może dziś, w zabieganym świecie wydaje nam się to niemożliwe, ale są również niematerialne aspekty życia... 

Prawda, jest taka, że to czego nie widać, nie znaczy, że tego nie ma. Odpowiem na to krótko, choć ten temat jest dla mnie szalenie interesujący. Czasami trudno, to zrozumieć, a właściwie nie można go zrozumieć, ale można tylko doświadczyć…

A w jaki sposób dbać o całościową równowagę w życiu?  

Przede wszystkim, miej dystans do siebie i życia i ciesz się życiem każdego dnia, czyń świat lepszy dla siebie i innych. Kochaj siebie i innych. Życzę tego Wszystkim z całego serca.

___

🍀 Na pytania odpowiada Ewa Guzowska - psycholog, psychoterapeuta, coach 

sobota, 26 czerwca 2021

Dla kogo kapelusz?

Dla kogo kapelusz?

Kapelusze stają się coraz modniejsze. Różne fasony, kolory – odpowiednie do różnych stylizacji i okazji. I wbrew przekonaniu – dla każdej z nas. Sukces polega na tym, by kapelusz był odpowiednio dobrany. Zanim jednak przystąpimy do poszukiwań odpowiedniego kapelusza warto się zastanowić czy będziemy miały do czego go nosić. Kapelusz jest już sam w sobie ozdobą, dodaje kobiecego stylu i sprawia, że wyróżniamy się z tłumu, chociaż nie każda z nas jest chętna by nosić kapelusz.

pixabay.com/pl/

Dobranie odpowiedniego kapelusza to trudny wybór, bo poza tym, ze powinien pasować do stroju – powinien pasować również do naszej osobowości i urody. Jest przeznaczony dla kobiet w każdym wieku. Latem oczywiście numerem jeden wśród kapeluszy są słomkowe, które idealnie pasują do zwiewnych sukienek, ale również i do eleganckich kreacji czy wieczornej imprezy. Zimą natomiast modne są przede wszystkim kapelusze z dużym rondem i kapelusze typu BB – klasyczne nakrycia głowy z falującym rondem. 

Słomkowe przede wszystkim!

Kapelusze słomkowe bez wątpienia dodają lekkości stylizacji i wprowadzają w wakacyjny nastrój. Jeśli znudzi nam się już zwykły kapelusz – z powodzeniem możemy dopiąć do niego różnego rodzaju kwiaty i koraliki. Bardzo modne są w tym sezonie sukienki z obfitymi falbankami na rękawach, ale do takiej stylizacji doskonały będzie kapelusz z mniejszym rondem. Co ciekawe – kapelusze są świetnym połączeniem z damskimi garniturami. Ponadto, kapelusze słomkowe pasują do każdego rodzaju obuwia.   

piątek, 25 czerwca 2021

Zalety bielizny sportowej

Zalety bielizny sportowej
Sportowe biustonosze są wygodne, ale przede wszystkim przystosowane do aktywności. Te z nas, które trenują – zwłaszcza intensywnie krav maga, boks - bądź biegają – doskonale wiedzą, że podczas aktywności sportowej liczy się wygoda i bezpieczeństwo. Biustonosz sportowy to podstawowy element odzieży sportowej...

pixabay.com/pl/
 
Inwestycja w biustonosz sportowy jest potrzebna, nawet jeśli zamierzamy ćwiczyć tylko w domu. A korzyści z jego noszenia jest wiele. Pierwszy to maksymalny komfort, którego nie zapewni nam zwykły biustonosz. Podczas treningu pocimy się, przez co czasem mamy obtarcia. Staniki sportowe wykonane są z oddychających materiałów, mają specjalnie wzmocnione zapięcie między łopatkami. Biustonosze sportowe są wygodne dla biustu, ramion i pleców. Dopasowane są do sylwetki. A strój sportowy powinien być przecież nie tylko ładny, ale przede wszystkim wygodny - nie krępować ruchów i nie obcierać skóry. 

Stanik sportowy ma dwa główne zadania: podtrzymać i zminimalizować ruch piersi w trakcie ćwiczeń oraz zapewnić komfort. Biustonosz, który nosimy na co dzień nie jest dobrym rozwiązaniem jeśli chodzi o wybór stanika do treningów, zwłaszcza tych intensywnych. Dlaczego? Przede wszystkim jest niewygodny. Nie podtrzymuje wystarczająco biustu, przez co podczas treningu czujemy się niezbyt dobrze. Mówi się, że dobry stanik do aktywności ruchowej jest tak samo ważny jak buty do biegania 😎
Wybór staników sportowych jest ogromny – różne kolory, modele. Nie sugerujemy się tylko jego pięknem, ale bierzemy pod uwagę również rodzaj dyscypliny, którą trenujemy, by po prostu było nam wygodnie 😊

czwartek, 24 czerwca 2021

Chrześcijańskie plakaty

Chrześcijańskie plakaty

U wielu moich Przyjaciół tylko w ciągu ostatnich kilku tygodni zauważyłam piękne plakaty - z cytatami z Pisma Świętego, ale też plakaty ze świętymi. Świetne wykonanie i elegancka rama plakatu sprawia, że jest on rzeczywiście wyjątkowym elementem wystroju. Nigdy nie byłam zwolenniczką plakatów chrześcijańskich, i jeśli już to zdecydowanie wybierałam ikony, ale jak w życiu każdego z nas - przychodzi moment, że to, co kiedyś jakoś niezbyt (z różnych względów) zachwycało - dziś jest ozdobą mieszkania 💖

Fido Design

Chrześcijańskie plakaty, a wśród nich te z cytatami z Pisma Świętego - spodobały mi się najbardziej. Chociaż na moim plakacie jest tylko jedno zdanie, które wypowiedział Ojciec Święty Jan Paweł II: *Przyszłość zaczyna się dzisiaj* - za każdym razem kiedy mam gorsze dni - te słowa dodają mi siły i odwagi.

Fido Design 

Plakaty i mini-plakaty są wykonane bardzo starannie, pięknie zapakowane i gotowe do wręczenia. Są doskonałym prezentem nie tylko z okazji ślubu czy rocznicy ślubu, ale też na przykład z okazji chrztu, urodzin czy imienin. Nie wspomnę już o tym, że z plakatu na pewno ucieszą się ci, którzy wprowadzają się do nowego domu 🏡 Te plakaty niosą w sobie przesłanie i przypominają o tym, co w życiu naprawdę się liczy.    

Fido Design 

Zainspiruj się! 💖

___
artykuł sponsorowany 

środa, 23 czerwca 2021

Kochać i tracić...

Kochać i tracić...

pixabay.com/pl/ 

Ko­chać i tra­cić, pra­gnąć i ża­ło­wać,

Pa­dać bo­le­śnie i znów się pod­no­sić,

Krzy­czeć tę­sk­no­cie "precz!" i bła­gać "pro­wadź!"

Oto jest ży­cie: nic, a jak­że do­syć... 

Zbie­gać za jed­nym klej­no­tem pu­sty­nie, 

Iść w toń za per­łą o cudu uro­dzie,

Aże­by po nas zo­sta­ły je­dy­nie

Ślady na pia­sku i krę­gi na wo­dzie.

- Leopold Staff


wtorek, 22 czerwca 2021

Domowe sposoby rozjaśniające skórę

Domowe sposoby rozjaśniające skórę
Przebarwienia na twarzy nie wyglądają najlepiej, i mimo, że są nieestetyczne to pierwszym krokiem w ich zwalczaniu wcale nie musi być wizyta w salonie urody. Na początek warto skorzystać ze znanych domowych sposobów, które są skuteczne w walce z przebarwieniami. Oczywiście nie ze wszystkimi, bo niektóre przebarwienia wymagają bezwzględnie wizyty w salonie urody...

pixabay.com/pl/ 

Przyczyną pojawienia się przebarwień może być przede wszystkim nadmierne wystawianie twarzy na słońce, ale dobra wiadomość jest taka, że preparaty rozjaśniające możemy przygotować w kuchni. A efekty będą widoczne z także poza mieszkaniem. 

Jednym z domowych sposób na rozjaśnienie skóry jest maseczka z pomarańczy i jogurtu. Skórkę pomarańczy trzemy na tarce, następnie mieszamy ją z łyżeczką jogurtu. Tak przygotowaną maseczkę nakładamy na twarz, na 20 min. Spłukujemy letnią wodą. Efekt? Nie tylko rozjaśniona skóra, ale również – oczyszczona! Maseczka tak łatwa w przygotowaniu. Możemy stosować ją tak często jak wymaga tego nasza skóra. Maseczka ta idealnie sprawdza się w przypadku cery tłustej i mieszanej.  

Inną maseczką, która rozjaśni skórę jest maseczka z miodu. Mieszamy 1 łyżkę miodu, łyżkę mleka i łyżkę soku z cytryny. Pozostawiamy na twarzy przez 15 min. W efekcie i przy regularnym stosowaniu poprawi się koloryt cery, a skóra twarzy będzie bardziej nawilżona.  

Niezwykle skuteczna w walce z przebarwieniami – domowymi sposobami – okazuje się maseczka z włoskiego kopru. Łyżeczkę kopru włoskiego dodajemy do szklanki wrzątku i czekamy ok. 40 – 60 min. Odcedzamy płyn i doprawiamy łyżeczką maślanki. Maseczkę pozostawiamy na twarzy nie dłużej jak 20 min. 

Kolejnym z domowych sposobów jest nie maseczka, a okład z ziemniaka. Potrzebujemy plasterki ziemniaka, które pozostawiamy na twarzy przez max. 20 minut. Taki okład stosujemy nie częściej niż raz w tygodniu.  

I na koniec – domowy krem do twarzy. Będziemy potrzebowały identyczną ilość soku z cytryny i białka jajka. Składniki dokładnie mieszamy, podgrzewamy na patelni aż do momentu kiedy uzyskamy efekt półstałej konsystencji. Krem pozostawiamy do ostygnięcia. Mieszankę nakładamy na twarz, na 15 min. 

Jeśli któryś z domowych sposobów okaże się mało skuteczny – warto pomyśleć o wizycie w salonie urody. Małe, świeże przebarwienia zdecydowanie łatwiej usunąć od razu, więc nie ma sensu odkładać wizyty na później. Część przebarwień na pewno zniknie, ale to w gabinetach kosmetycznych znajdziemy odpowiednią pomoc, np. w postaci peelingu. Na co dzień drobne przebarwienia możemy ukryć pod makijażem. 

Ochrona przez promieniowaniem UV jest najważniejszym krokiem aby cieszyć się jasną i piękną cerą. Kremy z wysokim filtrem to bezwzględny nr 1! 

poniedziałek, 21 czerwca 2021

Wakacyjna apteczka

Wakacyjna apteczka
Spakowaliśmy ulubione ciuchy: sukienki, stroje kąpielowe, klapki, a jak z apteczką? Czy aby na pewno mamy w niej wszystko to, co podczas wyjazdu może okazać się niezbędne? Czy w ogóle przewidujemy zabrać ze sobą apteczkę? 

pixabay.com/pl/ 

Niestety przeziębienie i choroba nie wybiera i nawet podczas wymarzonych i długo oczekiwanych wakacji może nas dopaść. Pół biedy jeśli na urlop wybieramy się w kraju, ale dobrze wyposażona apteczka to podstawa wakacyjnego wyjazdu, zwłaszcza za granicą. Powinna być nieodłącznym elementem bagażu. 

Zanim wyruszymy na urlop – dobrze jest zapisać kilka ważnych telefonów i adresów w miejscowości, w której spędzimy kilka najbliższych dni. Dobrze też mieć mniej więcej orientację gdzie jest najbliższa przychodnia i apteka. Zanim jednak przystąpimy do kompletowania apteczki – sprawdźmy daty ważności preparatów. Może się okazać, że to, co od lat wozimy ze sobą – nie nadaje się do użycia, a tylko niepotrzebnie zajmuje miejsce. 

Co zabrać? 

W wakacyjnej apteczce niezbędne są środki na dolegliwości żołądkowe. Jest to po prostu podstawa. Niezastąpiony okazuje się również węgiel leczniczy. Także leki na chorobę lokomocyjną, gorączkę oraz leki przeciwbólowe powinny znaleźć swoje miejsce w apteczce. Koniecznie zabieramy leki na przeziębienie. Dobrze jest zabrać ze sobą preparat na ugryzienia owadów. W apteczce powinny być także nożyczki, plaster, woda utleniona, bandaże – w przypadku skaleczenia okażą się niezastąpione. Warto mieć ze sobą także maści, które mogłyby być przydatne na oparzenia czy stłuczenia. 

Oczywiście, że w czasie wakacji możemy nawet nie wyjąć apteczki z bagażu, ale lepiej mieć przy sobie wszystko to, co może się przydać w razie niezaplanowanych, zdrowotnych atrakcji 😎

___
Źródło: magazynfamilia.pl 

niedziela, 20 czerwca 2021

Szczęście, gdzie jesteś?

Szczęście, gdzie jesteś?

Ile to razy szukamy szczęścia i te poszukiwania kończą się rozczarowaniem... Zamiast szczęścia - czasem lecą łzy, pojawia się bezradność i zniechęcenie. Często nie potrafimy zrozumieć, że szczęścia nie szuka się poza sobą! Nic i nikt nie da nam szczęścia jeśli najpierw nie odnajdziemy go w sobie. Czy to naprawdę jest tak trudno zrozumieć? Chyba nawet trochę współczuję ludziom, którzy w pogoni za złudnym szczęściem tracą to, co tu i teraz... Życie jest tak piękne, tak pełne niespodzianek, że szkoda chyba tracić je na trochę takie poszukiwania szczęścia, które nie istnieje... chociaż oczywiście - da się je kupić, i przez jakąś chwilę być szczęśliwym... 

pixabay.com/pl/

Tak sobie myślę 😉 ...   

sobota, 19 czerwca 2021

[WYWIAD] Zespół Stresu Pourazowego

[WYWIAD] Zespół Stresu Pourazowego

Trudny temat, bolesny... O PTSD mówi Ewa Guzowska - psycholog, psychoterapeuta, coach 

pixabay.com/pl/

Pani Ewo, jak zdefiniować zespół stresu pourazowego? 

Zespół Stresu Pourazowego czyli PTSD - jest zaburzeniem psychicznym, z którym często nie jest z tym kojarzone. PTSD dotyka osób, które doświadczyły przeżyć traumatycznych takich jak klęski żywiołowe, wojny, napaści osobiste, katastrofy, wypadki lub były ich świadkami. Po takim traumatycznym wydarzeniu niemożliwy był powrót do funkcjonowania sprzed stanu poprzedzającego owo wydarzenie. Wydarzenie takie wywołuje silne uczucie strachu i bezradności.

Czyli zespół stresu pourazowego może tak naprawdę dotknąć każdego? 

Każdy może doświadczyć PTSD - bez względu na płeć, wiek, czy kolor skóry, ponieważ natura życia jest nieznana dla każdego z nas. Uważam, że w związku z tym, dobrze mieć na ten temat choć ogólną wiedzę, by móc ewentualnie skojarzyć i połączyć zdarzenie, którego doświadczyliśmy z późniejszym złym samopoczuciem psychiczno-fizycznym. 

Bardziej narażone są kobiety czy mężczyźni? 

Narażone są bardziej kobiety. Osoby, które w dzieciństwie nie otrzymały odpowiedniego wsparcia, neurotycy i inni. Zdarza się, że ludzie zgłaszają się do lekarza i opowiadają o swoich cierpieniach fizycznych, zapominając o wydarzeniach, których byli świadkiem, co jest może okazać się istotne w przyjętym leczeniu. Otrzymują receptę na lekarstwa, które uśmierzą być może w jakimś stopniu objawy, ale nie zlikwidują przyczyny. Zdarza się, że objawy po traumatycznym doświadczenie pojawiają się w różnej przestrzeni czasowej, czasami po 2 tygodniach, ale  może to mieć przebieg na przestrzeni paru lat…

I utrudnić normalne funkcjonowanie?

Zdarza się, że niektóre osoby po takim zdarzeniu wracają do normalnego funkcjonowania, ale jest to sprawa bardzo indywidualna. W dużej mierze zależy to od psychiki jednostki, a także środowiska w jakim ona dorastała, wsparcia jakie miała lub nie itd. Jednak w przypadku, kiedy objawy nie ustępują - należy przyjrzeć się tematowi z bliska, ponieważ samoistnie nie ustąpią.

Przez co objawia się zespół stresu pourazowego? 

Najczęściej PTSD towarzyszą nawracające natrętne myśli związane z traumatycznym wydarzeniem: koszmary senne, flashbacki – czyli przebłyski, tak jakby trauma ciągle miała miejsce. Charakterystycznym objawem PTSD jest unikanie – osoba unika osób, miejsc, związanych z przeżytą traumą. Osoba ma poczucie dojmującej pustki, która nie pozwala na odczuwanie przyjemności w życiu, tak jak było to wcześniej. Dodatkowo, osoba może odczuwać nadmierne wzbudzenie, które uwidacznia się drażliwością, dekoncentracją,  być w stanie  dysocjacji, zmagać się z silnym napięciem związanym z wysokim lękiem, a nawet mieć myśli samobójcze.

Co zalicza się przyczyn o podłożu fizycznym?

Najczęściej są to problemy ze snem, omdlenia, drażliwość i nadmierna czujność, kłopoty z pamięcią.

Jakie zachowania wskazują, że mamy do czynienia z osobą, która zmaga się z zespołem stresu pourazowego?

Często osoby, które doświadczyły PTSD charakteryzują się zachowaniami ryzykownymi, sięgają pod alkohol lub inne używki.  

Jednak nie w każdym przypadku pomoc specjalisty jest niezbędna? 

Jeśli osoba po trudnym zdarzeniu wraca do normalnego funkcjonowania, czyli nie występują wyżej wymienione objawy to pomoc specjalisty nie jest konieczna. 

A kiedy psychoterapia jest wskazana? 

Psychoterapia jest konieczna w przypadku, kiedy wyżej wymienione objawy utrzymują się u osoby przez dłuższy czas po traumie. W przypadku PTSD sprawdzone i potwierdzone efekty przynosi terapia EMDR – tłumaczona na język polski jak „terapia odwrażliwiania za pomocą ruchu gałek ocznych” opracowana przez Francine Shapiro. Odkryła ona, że powtarzające się ruchy gałek ocznych obniżają poziom lęku. Dziś tłumaczy się, że efekt ten zawdzięcza się bilateralnej stymulacji mózgu, który osiąga się dzięki ruchowi gałek ocznych jak i tappingu  lub stymulacji dźwiękowej. Metodę tę odróżnia od innych podejść, znaczący aspekt neurofizjologiczny.

Jak sami możemy pomóc osobie, która cierpi na zespół stresu pourazowego? 

Przede wszystkim, najistotniejsze jest polecenie odpowiedniej terapii indywidualnej (później ewentualnie grupowej) oraz pomocy lekarza psychiatry. Jak w każdym trudnym momencie, nie możemy pozostawić takiej osoby samej. Należy udzielić jej najlepszego wsparcia emocjonalnego. Istotny jest ruch fizyczny, obcowanie z przyjaznymi i empatycznymi ludźmi. 

Możliwe jest całkowite wyleczenie z zespołu stresu pourazowego?

Wyleczenie z PTSD zależy od wielu czynników m.in. wielkości traumy, środowiska, historii rodzinnej, odpowiednio dobranej terapii i wielu innych.   


piątek, 18 czerwca 2021

#WarszawaSzczepi

#WarszawaSzczepi

I stało się... Na Stadionie Legii taka sytuacja 😎 Kto by pomyślał, że nadejdzie taki czas kiedy staniemy przed wyborem szczepionki przeciwko covid-19... Że przyjęcie szczepionki okaże się przepustką na wakacje... rzeczywiście żyjemy w bardzo ciekawych czasach. Obyśmy tylko się w tym wszystkim nie pogubili... 

archiwum prywatne 

Kochani, a Wy już po szczepionce czy jeszcze w oczekiwaniu? 😊 

czwartek, 17 czerwca 2021

Mozaika diamentowa po raz drugi

Mozaika diamentowa po raz drugi

Z pewnością gdyby nie lockdown - nigdy bym się nawet nie zainteresowała malowaniem po numerach, o mozaikach diamentowych już nie wspomnę... Zarówno jedno i jak drugie to doskonały pomysł na wolniejsze dni i odkrywanie nowych talentów. Polecam wszystkim, którzy może jakoś nie szczególnie są przekonani, że obraz namalowany po numerach może naprawdę być ozdobą salonu czy sypialni 😊  

archiwum prywatne 

Po pięknej mozaice diamentowej, w której to góry odgrywały pierwsza rolę - przyszedł czas na takie troszkę spokojniejsze klimaty - wiejskie życie 😍 Tu przepiękne (moje ulubione) tulipany odgrywają bardzo ważną rolę...

archiwum prywatne 

Co prawda, mozaika diamentowa zajmuje zdecydowanie więcej czasu niż w przypadku malowania po numerach, ale i efekt jest niesamowity. Stworzenie mozaiki wymaga precyzji i zaangażowania. Polecam spróbować - jestem przekonana, że dzieło, które wyjdzie spod naszych rąk - spodoba się wszystkim, którzy je zobaczą 😊 

archiwum prywatne 

Do wyboru jest wiele wzorów. Obok - przedstawiony poziom trudności. Do boju! 😎 PS. Poza mozaikami i obrazami do malowania po numerach - możemy też znaleźć ramy do obrazów 😊 Zainspiruj się z iPicasso 

___
artykuł sponsorowany 

środa, 16 czerwca 2021

Bezpiecznie na wsi mamy - Finał konkursu

Bezpiecznie na wsi mamy - Finał konkursu

Pierwsze miejsce zajęła Justynka Iskra - moja kuzyneczka. Jestem bardzo dumna i bardzo, bardzo Justynce gratuluję! To ogromny sukces! A poniżej informacja prasowa z Gali finałowej konkursu: 

archiwum prywatne 

„Bezpiecznie na wsi mamy – od 30 lat z KRUS wypadkom zapobiegamy” – pod tym hasłem Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego zorganizowała XI Ogólnopolski Konkurs Plastyczny dla Dzieci z terenów wiejskich. Tegoroczna edycja poświęcona była działaniom prewencyjnym KRUS na przestrzeni 30 lat. Niezmiennie celem konkursu jest promowanie pozytywnych zachowań związanych z pracą i zabawą dzieci na terenie gospodarstwa rolnego.

Rekordowa liczba nadesłanych prac

Do tegorocznego konkursu przystąpiło 43 234 uczniów z 3 744 szkół podstawowych z terenów wiejskich. Zadaniem uczestników było wykonanie pracy plastycznej w dowolnej technice w formacie A-3, jak najlepiej obrazującej konkursowe hasło. Zgodnie z regulaminem konkursu, Centralna Komisja Konkursowa dokonała wyboru najlepszych prac spośród 96 zakwalifikowanych do etapu centralnego przez Wojewódzkie Komisje Konkursowe. Członkowie Centralnej Komisji ocenili je uwzględniając regulaminowe kryteria. Wszystkie prace, które znalazły się w finale prezentowały wysoki poziom artystyczny i merytoryczny.

Gala finałowa

Finałowa gala XI Ogólnopolskiego Konkursu Plastycznego dla Dzieci „Bezpiecznie na wsi mamy – od 30 lat z KRUS wypadkom zapobiegamy” odbyła się 16 czerwca br. w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Konkurs przebiegał pod patronatem honorowym Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Grzegorza Pudy. Minister podziękował wszystkim uczestnikom za nadesłane prace, a wręczając nagrody pogratulował laureatom.

– Dzieci w rodzinach rolniczych uczone są szacunku do pracy, rodziny, przyrody. Często od najmłodszych lat pomagają rodzicom w codziennych obowiązkach gospodarskich.  Dlatego tak ważne są działania na rzecz bezpieczeństwa dzieci na wsi. Edukacja na temat zagrożeń to doskonała profilaktyka. Dzieci jako bardzo surowi i wrażliwi obserwatorzy świata potrafią w sposób bardzo bezpośredni, szczery oddać to co w tym świecie budzi w nich lęk. Od małego uczone ostrożności i respektu wobec świata i natury potrafią bardzo trafnie ocenić i przedstawić za pomocą obrazu wszelkie zagrożenia, których są świadome. Takie konkursy jak ten organizowany przez KRUS to doskonała profilaktyka zagrożeń. Okazja aby Dzieci poprzez swoją wyobraźnię i spostrzegawczość pokazały jak bardzo ważne jest dla nich poczucie bezpieczeństwa. Doceniam, że KRUS podejmuje wiele inicjatyw służących realizowaniu działań na rzecz zmniejszenia wypadków przy pracy rolniczej zwłaszcza jeżeli dotyczy to dzieci. Dziękuję organizatorom, a wszystkim  laureatom gratuluję talentu i wyobraźni – powiedział minister Grzegorz Puda.

Nagrodzone dziś prace wyróżniały się szczególną pomysłowością i oryginalnością ujęcia tematyki konkursu.

– Oglądając tegoroczne prace konkursowe, po raz kolejny przekonałam się, że wiedza dzieci na temat tego, jak należy się zachowywać, czego unikać, w jaki sposób nie narazić się na zagrożenia związane z pracą i przebywaniem w gospodarstwie rolnym jest naprawdę ogromna. Niezwykłe są też ich talenty oraz pomysły, które wykorzystały do zobrazowania przesłania Konkursu. Prace plastyczne przemawiają do wyobraźni, w prosty i jasny sposób przestrzegają oraz informują, jak zachowywać się bezpiecznie. Jestem przekonana, że udział w Konkursie dla wielu rolniczych rodzin był impulsem do podjęcia oceny stanu bezpieczeństwa w gospodarstwie rolnym i zastosowania rozwiązań poprawiających bezpieczeństwo pracy – powiedziała prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego dr Aleksandra Hadzik podczas dzisiejszej gali finałowej.

Organizatorzy i patroni medialni

Organizatorem i pomysłodawcą konkursu jest Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Współorganizatorami tegorocznej edycji byli: Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Państwowa Inspekcja Pracy, Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa oraz Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Partnerem strategicznym konkursu zostało Pocztowe Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych.

___
Źródło: Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi 

archiwum prywatne 

archiwum prywatne 

archiwum prywatne  






wtorek, 15 czerwca 2021

Komu powiem, że mi źle?

Komu powiem, że mi źle?

Komu po­wiem, że mi źle?

Komu po­wiem, żem jest sam?
Cie­bie jed­ną w świe­cie mam,
To­bie jed­nej skar­gę ślę…

Kto uwie­rzy sło­wom mym?
Kto mi skry­te otrze łzy?
Tyl­ko ty, naj­mil­sza, ty…
Tak chcę ja i tak chce rym.

- Julian Tuwim 

pixabay.com/pl/ 


poniedziałek, 14 czerwca 2021

Orzeźwiające lemoniady

Orzeźwiające lemoniady

Lato trwa, upały powracają – cóż więc pić w tak gorące dni? Oczywiście pyszne lemoniady, które są nie tylko smaczne, ale i zdrowe. Z pewnością zaspokoją pragnienie podczas upału. Możemy kupić je w sklepie, restauracji, ale możemy także przygotować je samodzielnie w kuchni, wystarczy, że mamy świeże owoce, wodę i trochę cukru. Tradycyjnie przygotowaną lemoniadę – z soku świeżych cytryn i wody wymyślono już 1300 lat temu. Pierwsze zapiski o lemoniadach pochodzą z VII wieku. Najbardziej znana jest lemoniada cytrynowa. Można ją, jak i inne lemoniady - łatwo przygotować. 

pixabay.com/pl/

Szklanka lemoniady na dobry początek dnia? Tak! Jest to świetny pomysł – ma takie same właściwości energetyzujące jak kawa, ale zawiera mniej kalorii. Poza tym jest bardziej orzeźwiająca. Zawiera ogromną dawkę składników odżywczych, które korzystnie wpływają na nasz organizm. Posiada silne właściwości oczyszczające i aktywujące metabolizm.

💛 Lemoniada cytrynowa 

Potrzebujemy: 1 kg cytryn, 2 litry wody, 12 łyżeczek cukru (albo miód), kostki lodu. Cytryny parzymy wrzątkiem i wyciskamy sok. Przecedzamy przez sitko, dolewamy wodę. Część wody mieszamy z cukrem (albo miodem), następnie wlewamy do wody z cytryną. Mieszamy. Podajemy z kostkami lodu i plasterkami cytryny. 

💛 Lemoniada z żółtkiem 

Potrzebujemy: 1 żółtko jajka, 1 cytrynę, 1 limonkę, 2 łyżeczki cukru brązowego, 1 litr wody i 200 gram wody w kostkach. Wyciskamy sok z cytryny, dodajemy cukier, żółtko i wodę. Wszystko dokładnie mieszamy w shakerze, z kostkami lodu. Podajemy z plasterkami cytryny.   

💛 Lemoniada malinowa 

Potrzebujemy: 2 szklanki świeżych malin, 2/3 szklanki soku z cytryny, 1 szklankę cukru, 1/2 szklanki wody, 1/2 szklanki świeżych malin do dekoracji. Maliny zasypujemy ½ szklanki cukru i odstawiamy by puściły sok. Z reszty cukru przygotowujemy syrop, dodajemy ½ szklanki wody. Syrop odstawiamy do wystudzenia. Maliny miksujemy na puree, przecedzamy przez sitko, aby wydobyć jak najwięcej soku. W dzbanku łączymy syrop malinowy, syrop z cukru, sok z cytryny i wodę. Dokładnie mieszamy. 

Picie lemoniady to wiele korzyści: nawilża organizm, zapobiega infekcjom dróg moczowych, zwalcza szkody wywołane działaniem wolnych rodników, jest bogatym źródłem witaminy C, przywraca prawidłowe pH organizmu, wspomaga układ odpornościowy, poprawia trawienie i pomaga zachować młodzieńczy wygląd.

Lemoniada to połączenie orzeźwiających właściwości i witamin, które pochodzą z cytrusów. W XIX wieku była stosowana jako lekarstwo. Jest wręcz idealna na chwilę, w których potrzebujemy orzeźwienia. Lemoniady są dość łatwe w przygotowaniu, wyjątkowo smaczne i nie wymagają zbyt dużo czasu. Poza tym są tanie – na przygotowanie lemoniady wydamy kilka złotych. Idealne na upalne, sierpniowe dni, które przed nami. A Wy, macie swoje ulubione lemoniady? 

___
Źródło: magazynfamilia.pl 

niedziela, 13 czerwca 2021

[WYWIAD] Miłość na walizkach?

[WYWIAD] Miłość na walizkach?
Miłość na walizkach. Związek na odległość... - trudne tematy... Zachęcam do przeczytania wywiadu z Ewą Guzowską - psycholog, psychoterapeuta, coach
😊

pixabay.com/pl/

Pani Ewo, codzienne rozmowy, przytulnie, wspólne spędzanie czasu – często tego wszystkiego nie doceniamy aż do momentu, kiedy z różnych przyczyn – decydujemy się na związek na odległość? 

Zastanawiam się czy tak rzeczywiście jest w przypadku kiedy decydujemy się na związek na odległość. Być może częściej zdarza się tak, że wybieramy związek na odległość po to, by ratować lub dać szanse związkowi, by poczuć siebie i poczuć, czy jak wcześniej wyglądało nasze życie, które było takim jakie byśmy chcieli mieć. 

Związek na odległość to niepewność i tęsknota... I chociaż kilometry nie muszą dzielić, bo przecież tak wiele jest różnych form komunikowania – do smartfona się nie przytulimy... Związek na odległość to jakby zgoda na pewną tęsknotę? 

Może właśnie jest to, co daje nam poczucie, że ktoś gdzieś jest, ale czy tak naprawdę zapełnia to naszą potrzebę bliskości?…  Bardzo dużo zależy od tego jak naprawdę wyglądał nasz związek. Najważniejsza jest szczera konfrontacja z tą sytuacją. Jeśli rzeczywiście para ma ze sobą potrzebę rozmów o tym co ważne, co istotne, to zupełnie inna sprawa. Inaczej będzie to w przypadku kiedy rozmowy są tylko pewnego rodzaju kurtuazją, ale wtedy to mamy do czynienia z czymś innym… 

Praca, częste wyjazdy służbowe to codzienne życie wielu z nas. Spotkania raz na miesiąc to spotkania chyba bardziej z wyobrażeniem o tej osobie niż spotkania z nią?   

Uważam, że wiele - jak nie wszystko - zależy od intensywności uczuć, jakie łączą osoby w związku. Jeśli kocha się naprawdę, można poczekać, wówczas czas oczekiwania może jeszcze bardziej scementować związek. Wszystko zależy od tego z jakim związkiem mamy do czynienia. Jeśli jest to związek z niesamowitym pięknym uczuciem jakim jest miłość, wiele jest ona w stanie przetrzymać… Jeśli obydwie osoby tego naprawdę chcą. 

Mówimy o bliskości, miłości, ale czy w ogóle wspólne mieszkanie jest warunkiem bycia w związku? 

A to ciekawe pytanie (uśmiech). Należałoby wówczas wyjść z założenia czy mieszkanie ze sobą stanowi tylko i wyłącznie podstawę związku? Dziś z różnych powodów ludzie mieszkają ze sobą np. małżeństwo kontraktowe, będzie mieszkać ze sobą, ale pobudki z jakiego powodu zostało zawarte być może nie mają wiele wspólnego z miłością. W tym przypadku jakie znaczenie ma to czy mieszka się razem czy osobno, skoro – z założenia – spełnia oczekiwania dla którego zostało zawarte? Nie można udzielić jednoznacznej odpowiedzi, kiedy nie znamy konkretnej przyczyny – bycia w związku… Niedawno kiedy byłam na koncercie obserwowałam dwie pary. W przypadku pierwszej pary wszystko było jasne –  gdziekolwiek by byli „razem czy osobno” - i tak będą razem… Na tym polega przecież miłość. Druga para była ze sobą, ale miałam takie wewnętrzne przekonanie, że ktoś kochał bardziej w tym związku, więc można by powiedzieć, że w tym przypadku – różne pokusy na zewnątrz mogą być pociągające…. A przecież najpiękniejsze jest to co dzieje się między ludźmi, co płynie między nimi, czego nie zawsze można ubrać w związek. Strzała Amora nas dopada i nie ma wyjścia 😍 Ona nie przychodzi, bo tak właśnie by wypadało - na tym polega ciągle niezdefiniowana miłość…  Kiedyś spotkałam się z taką prośbą o zdefiniowanie miłości - było to dla mnie ciekawym doświadczeniem. 

W końcu można się przyzwyczaić do nieobecności drugiego człowieka, ale ile czasu musi minąć, by zaakceptować nową sytuację? 

A może nie trzeba zajmować się tego typu akceptacją, tylko dbać o to co piękne, by odległość w żaden sposób tego nie  zdusiła?

Związek na odległość zdecydowanie wymaga odwagi, ale dzięki niemu poznajemy też inny rodzaj samotności? 

Uważam, że najważniejsze jest to czy czujemy się samotni, niezależnie od tego czy jesteśmy w związku czy nie. Jeśli umiemy być sami, zdecydowanie łatwiej będzie znieść rozłąkę. W innym przypadku to może być tak trudne, że to też może stanowić pokusę, by samemu nie być…

W końcu potrzeba bliskości staje się tak silna, że człowiek zaczyna zdradzać w ukryciu...  

Można zadać sobie pytanie, kiedy zaczyna się zdrada? Dla mnie ona zaczyna się już w myślach, potem już toczy się jak zwykle najczęściej - to tylko kwestia czasu. Jeśli jesteśmy zakochani, tego typu myśli nie pojawiają się. 

Są cechy, które pomagają w „przetrwaniu”  związku na odległość? 

Najważniejszą sprawą według mnie jest jakość związku. Można mówić o cechach, ale uważam, że one same w sobie nie gwarantują tego, że związek przetrwa czas rozłąkę.  

Jak dbać o związek na odległość? 

Dbanie o związek na odległość będzie podobne do tego jak dbaliśmy kiedy byliśmy razem. Jeśli tego nie umieliśmy to rozłąka nas tego nie nauczy. Podstawą jest w ogóle to czy umiemy dbać o drugiego człowieka. Dbanie wiąże się z empatią – jest to temat szerszy niż wydaje się. Jeśli będziemy bardziej emocjonalni, będzie nam lepiej i naszym partnerkom/partnerom, więc zachęcam serdecznie do rozwijania emocjonalnej strony życia, która jest bezcenna, czasami jednak spychana gdzieś na drugi plan. Stając się lepszym człowiekiem, będziemy czynić nasz związek lepszym, a tym samym otaczający nas świat…  Życzę Wszystkim wspaniałej, niesamowitej MIŁOŚCI…

sobota, 12 czerwca 2021

Tańcz ze mną moje życie!

Tańcz ze mną moje życie!
Od kilku dni "chodzi" za mną Festiwal w Ciechocinku. Kto był ten wie, że atmosfera jest cudowna! Bardzo lubię jeździć na te imprezy, bo jest to też świetna okazja do spotkań z romskimi przyjaciółmi, którzy na co dzień mieszkają poza naszym krajem 😊 Kultura romska jest także bardzo ciekawa, ale muzyka to dla mnie nr 1 😍😍😍

archiwum prywatne 

PS.  Życie jest za krótkie, by pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć - pisał pan Andrzej Kosmala 😎 a ja się pod tym podpisuję. Kochani, sobie i Wam życzę pięknego weekendu i pięknego życia z ludźmi, bez których życie nie m sensu 😍😍😍

piątek, 11 czerwca 2021

Trzeba marzyć...

Trzeba marzyć...

Żeby coś się zdarzyło

Żeby mogło się zdarzyć

I zjawiła się miłość

Trzeba marzyć

Zamiast dmuchać na zimne

Na gorącym się sparzyć

Z deszczu pobiec pod rynnę

Trzeba marzyć

Gdy spadają jak liście

Kartki dat z kalendarzy

Kiedy szaro i mgliście

Trzeba marzyć

W chłodnej, pustej godzinie

Na swój los się odważyć

Nim twe szczęście cię minie

Trzeba marzyć

W rytmie wietrznej tęsknoty

Wraca fala do plaży

Ty pamiętaj wciąż o tym

Trzeba marzyć

Żeby coś się zdarzyło

Żeby mogło się zdarzyć

I zjawiła się miłość

Trzeba marzyć.


- Jonasz Kofta 

pixabay.com/pl/ 


czwartek, 10 czerwca 2021

Moda w rozmiarze XXL

Moda w rozmiarze XXL
Duże rozmiary nie mają nic wspólnego z nie modnymi kreacjami! Każda z nas, bez względu na to jaki rozmiar nosi – może być stylowo ubrana. Moda XXL coraz bardziej się rozwija. Nie tylko w kraju, ale i na świecie coraz bardziej modne stają się blogi pisane przez kobiety o większych rozmiarach. Wraz z nadejściem wiosny – czas na zmianę garderoby, wprowadzenie koloru w codziennych stylizacjach...

pixabay.com/pl/ 

Wzory, fasony, kolory – czynią cuda! 

Przede wszystkim podkreślamy atuty a tuszujemy mankamenty sylwetki. Dobrze dobrana odzież zmienia proporcje figury. Dzięki konkretnym wzorom, fasonom, kolorom – całość stylizacji w dużym rozmiarze będzie atrakcyjna. Najważniejsze to czuć się wygodnie i dobrze w każdej sytuacji. Zdecydowanie należy unikać bezkształtnych „worków”, a zamieniać je na kreacje, które podkreślą linię ramion, wyeksponują nogi. Oczywiście podstawą jest poznanie swojego typu sylwetki. 

Modna w każdym rozmiarze! 

Na krótsze sukienki mogą sobie pozwolić panie, które mają długie nogi. Biust XXL świetnie wyeksponuje dekolt w literę V. Natomiast linia talii zostanie odpowiednio podkreślona przez żakiety dla puszystych. Bardzo modne, ale też wygodne są bluzy oversize i tuniki XXL. Motywy florystyczne, poziome paski i modne napisy sprawią, że nasza stylizacja będzie energetyczna. W modzie dominują kolorowe połączenia! Jeśli jednak nie jesteśmy do nich przekonane, możemy stworzyć kreację w jednym kolorze.
Duże rozmiary nie znaczą, że stylizacje będą nudne. Nie można się przecież ograniczać przez nadprogramowe kilogramy, ale eksponować piękno, które w nas jest. Nie tylko wybór sukienek, tunik i bluz jest ogromny, ale warto zwrócić także uwagę na ekskluzywną bieliznę w rozmiarze XXL, kombinezony. I szalenie modny design! Nie wstydźmy się dodać świeżości każdej stylizacji! 🌸🌷🌹

środa, 9 czerwca 2021

Prezent dla Taty? Koszulka!

Prezent dla Taty? Koszulka!
Oryginalna i personalizowana koszulka to nie tylko fajny pomysł na prezent dla przyjaciół z okazji urodzin czy imienin, ale także dla taty - w końcu Dzień Ojca zbliża się dużymi krokami 😎 W sklepie Koszulkowy.pl znajdziemy wiele ciekawych inspiracji związanych ze świętem taty... Koszulki, poduszki, ciepłe bluzy - oczywiście z oryginalnym napisem na pewno sprawią, że tata się uśmiechnie 😎 Bardzo na plus jest to, że w jednym sklepie możemy od razu zamówić konkretny zestaw - nie musimy szukać wybranych produktów po różnych sklepach 😊 

koszulkowy.pl. pl

Koszulki nie muszą mieć banalnego napisu! Wybór jest ogromny - znajdzie się koszulka dla motocyklisty, szefa kuchni i... koszulka przyszłego taty! 😍 Różne wzory, różne kolory... 

koszulkowy.pl

Tata jest dla córki i syna bohaterem 😎 Warto więc w tym szczególnym dniu również w sposób szczególny podziękować za to, że jest. Słowa mają ogromną moc, ale jeśli dodatkowo wspomożemy je prezentem - będzie to połączenie doskonałe 🎁🍀 


Warto zwrócić też uwagę na kubki dla taty i poduszki - kto z nas nie lubi małej drzemki w ciągu dnia? 😊 A może... nosidło z grawerem? 😎  

Zainspiruj się! 🎁🍀

___
artykuł sponsorowany 

wtorek, 8 czerwca 2021

[WYWIAD] Jasiek Mela: Da się!

[WYWIAD] Jasiek Mela: Da się!

Kilka lat temu pojechałam do pięknego, królewskiego miasta na spotkanie z niesamowitym człowiekiem - Jaśkiem Melą 😎 Dziś, kiedy przeglądałam wywiady uznałam, że ten tekst jest warty przypomnienia. Lubię spotykać tak pozytwnych ludzi jak Jasiek, bo naprawdę skutecznie potrafią przekonać do tego, że w życiu wszystko jest możliwe 😎 chociaż może wydawać się zupełnie inaczej, ale każdy dołek jest do przeskoczenia...


Jaśku, bierzesz udział w spotkaniach motywacyjnych. Do kogo są one adresowane? 

Spotykam się z ludźmi na uniwersytetach, czasem – w Domach Dziecka, hospicjach, zakładach karnych… Staram się znaleźć uniwersalną drogę do tego, aby odnaleźć motywację do realizowania swoich planów i marzeń. Chodzi o to, aby nie dać się przekreślić – swojemu ograniczeniu, swojej niepełnosprawności. I nie mówię tu tylko o fizyczności - może to być niepełnosprawność społeczna. Kiedy widzę dzieciaki z Domów Dziecka – mają ręce, nogi, wszystkie organy na swoim miejscu, ale są bardziej okaleczone niż ja, niż wiele innych osób. Są przekreślone przez społeczeństwo. Nie mają wzorców. Często w wieku 18 lat opuszczają Dom Dziecka i zostają „na lodzie”. 

Mimo tego, co przeżyłeś, mimo „trudnej” relacji z rodzicami – wsparcie w nich zawsze miałeś? 

Miałem ogromne szczęście w życiu. Przeżyłem sporo traumatycznych rzeczy, ale zawsze miałem wsparcie. Zawsze miałem kogoś, kto mnie faszerował wiarą w siebie – niezależnie od tego, czy chciałem czy nie. Przekaz był jasny: Da się! Nie można się poddać! Z każdego dołka można wyjść! Mam duszę buntownika. Relacje rodzinne przez wiele lat dość trudno mi się układały… 

A rodzice wymagali abyś się ogarnął, abyś zaczął normalnie żyć… 

Żeby coś w życiu robić – muszę to czuć. Nie potrafię robić rzeczy, które ktoś mi narzuci z góry – może dlatego zaczynałem trzy różne kierunki studiów, ale nigdy nie byłem nawet na drugim roku (śmiech). Zupełnie nie miałem przekonania co chcę dalej robić.  Po wypadku było podobnie. Przez pewien czas nie widziałem w ogóle sensu życia. Jednak trudne doświadczenia zmusiły mnie aby się zastanowił nad wszystkim – po co to się dzieje? Dlaczego żyję? Czy chcę żyć? Czy warto żyć? A jeśli warto – o jakie życie chcę walczyć?... 

Co było później?

Odpowiedziałem sobie na te pytania. Kiedy wiedziałem, że chcę żyć nadal – pojawiło się kolejne pytanie: O jakie życie walczę? Kaleki, czy pełne i aktywne życie? Zacząłem sobie stawiać drobne cele. Małe rzeczy – np. kiedy nie miałem jeszcze protezy, moim celem było zajście na jednej nodze, o kuli – do łazienki. Inne – nauka wiązania butów jedną ręką. Chodziło o to, aby w głowie zastąpić słowa: „Czy dam radę?” na „Jak to zrobić?”, bo że dam radę, to już postanowione. 

Budzisz się w szpitalu, widzisz, że nie masz ręki, nogi… 

Na początku miałem ogromnie dużo żalu do świata, do Boga. Jeśli istnieje to dlaczego na to pozwala? Dopiero z biegiem czasu zacząłem dostrzegać to, co się wydarzyło. Kiedy trafiłem do szpitala to lekarze nie bardzo wiedzieli co ze mną zrobić, bo zazwyczaj, jeśli przez czyjeś ciało przepłynie 15tys volt – jak to było w moim przypadku, ludzie umierają na miejscu. Lekarze byli pewni, że umrę. Dopiero później zrozumiałem, że Bóg uratował mnie z wypadku. Wtedy powinienem umrzeć, ale Bóg dał  mi życie. 

Który moment po wypadku był najgorszy?

Najgorszy moment był kiedy wyszedłem ze szpitala. Wtedy nagle okazało się jak to życie wygląda. W szpitalu wszyscy koło mnie chodzili, ja sobie tylko wyobrażałem co będzie później… Nagle się okazało jak wielka jest lista tych rzeczy, których nie będę w stanie zrobić. 

Wróciłeś do szkoły… 

Rówieśnicy bardzo ciepło mnie przyjęli, bardzo ułatwili mi powrót. Jednak mimo wszystko czułem, że jestem inny i już taki pozostanę. 

Niepełnosprawność – jak ją rozumiesz? 

Niepełnosprawność jest ograniczeniem, które trzeba w sobie zaakceptować. Najważniejsze znaczenie ma to jak żyję, co robię. Jeśli mimo tego, że nie mam ręki – będę żył aktywnie – będę bardziej sprawny niż nie jeden pełnosprawny. Jest też coś, co nazywam kalectwem. Jest to przekonanie, które siedzi w naszej głowie – że nie dam sobie rady, jestem byle jaki. Każdego, kogo dotyka problem z akceptacją siebie wie, że to nie jest takie proste. Każdy jakoś się z tym zderza. Dla mnie problem niepełnosprawności to problem akceptowania siebie. Dopiero kiedy w dużej mierze udało mi się z tym poradzić – zacząłem inaczej patrzeć na ludzi. 

Wypadek spowodował, że zacząłeś szukać Boga? 

Z rodzicami miałem trudną relację, ale mimo tego, że trudno było się dogadać – ta relacja jednak była, niezależnie od tego, co się działo. Potrafiliśmy sobie wzajemnie bardzo nawrzucać, ale cały czas się wspieraliśmy. Wiedziałem, że cały czas mogłem na nich liczyć. Duże wsparcie miałem w Bogu, którego na początku miałem gdzieś. Po wypadku zacząłem powoli dostrzegać Boga w moim życiu. Religia to nie tylko siedzenie w kościele i modlenie się, to nie jest tylko czysta teoria… zobaczyłem, że każda rzecz może być widziana z dwóch stron. Podobnie jak szklanka – może być do połowy pełna, albo do połowy pusta. Wszystko zależy od tego, co chcemy widzieć. 

Mówisz o tym z wielkim przekonaniem… 

Moje życie i ten wypadek były po coś. Gdyby nie to – nie wydarzyłyby się inne rzeczy. Nie spotkałbym innych ludzi. Kiedy jeżdżę na spotkania motywacyjne – mówię o tym, co sam przeżyłem. Każdy z nas ma jakieś problemy, marzenia, ale żeby osiągnąć cel – potrzebujemy tych samych cech,  podobnych przekonań. Nie ma uniwersalnej drogi, którą podążać, aby być szczęśliwym. Widzę, że ludzie nawet przestają marzyć, bo zakładają, że i tak nic się nie uda, nic nie osiągną. 

Mówiliśmy o wsparciu, a co z przyjaźnią? 

Od wielu już lat prowadzę taki tryb życia trochę jak kierowca tira (śmiech), można powiedzieć, że mieszkam w pociągu (śmiech). To jest momentami fajne, bo jestem zadowolony z mojej pracy. Mam bardzo niewielu przyjaciół, bo ciężko przy moim trybie pracy utrzymywać bliskie więzi, ponieważ mnie bardzo często nie ma. O przyjaźń po prostu trzeba dbać. Staram się zmieniać swoje życie aby mieć więcej czasu dla siebie i dla bliskich. 

A zaufanie? 

Niesamowicie ważne! Zaufanie to oparcie w drugiej osobie, ale aby mieć to oparcie – trzeba próbować rozumieć, a żeby rozumieć – trzeba mieć w życiu podobne doświadczenia. Nieszczęśliwie zakochaną osobę zrozumie tylko ktoś, kto był nieszczęśliwie zakochany. I innej opcji nie ma. Ciężko jest o zrozumienie czy zaufanie z kimś, kto żyje zupełnie inaczej od nas, kto nie ma podobnych doświadczeń. Przez to, że podróżuję – poznaję ludzi z różnych zakątków świata. I też czasem się łapię na tym, że ciężko się z kimś bardziej „zakumulować” kiedy nie ma się wspólnego kontekstu kulturowo – historycznego. 

Dziś tak normalnie opowiadasz o protezie, ale na początku pewnie płakać się chciało na samą myśl… 

Na początku było bardzo ciężko, ale to był proces. Miałem momenty kiedy sądziłem, że już jestem z tym pogodzony, ale za jakiś czas okazywało się, że jednak nie… Teraz stwierdziłem, że nigdy się nie jest ze sobą pogodzonym w 100proc.  Bardzo trudne było dla mnie pierwsze pójście na basen i pozwolenie na to, aby ludzie się gapili. Zrozumiałem, że to jeśli ktoś się patrzy – jest ciekawy, bo po prostu tego nie widział. To jest naturalna część życia. 

poniedziałek, 7 czerwca 2021

Opalanie. Co za dużo to...?

Opalanie. Co za dużo to...?

Ile to razy kiedy mówimy: „Dziś idę się opalać”, słyszymy: „Nie bądź długo na słońcu!”? Co rzeczywiście jest dobre dla naszej skóry? Czy każde, nawet krótkie opalanie może w konsekwencji doprowadzić do nowotworu skóry? Opalać się nad jeziorem czy zdecydować się na solarium? Pewnie nie raz zastanawialiśmy się co będzie dla nas, dla naszego zdrowia lepsze... 

pixabay.com/pl/

Mówi się, że solarium jest zdrowsze niż kąpiele słoneczne, ale czy rzeczywiście jest to prawda? Otóż, okazuje się, że w pogodny nawet dzień nie mamy tak wielkiej dawki promieniowania UV jak podczas wizyty w solarium. Poza tym kiedy jesteśmy w solarium jest to zwykle tak krótki czas, że działa ono na skórę bardziej niekorzystnie niż taka sama dawka promieniowania, rozłożona w czasie. 

Kremy z filtrem uchronią przed nowotworem skóry? Przede wszystkim trzeba zachować UMIAR! Jeśli będziemy spędzać na słońcu za dużo czasu – ŻADEN krem nie uchroni nas przed zachorowaniem. W opalaniu przede wszystkim ważny jest zdrowy rozsądek, ale kiedy planujemy opalanie – nie zapominajmy o odpowiednich kremach. Latem to przecież podstawa. 

Schodzi mi skóra! Czy to normalne? Bolesne zaczerwienienie skóry, oparzenia słoneczne pierwszego stopnia zwiększają prawdopodobieństwo wystąpienia raka skóry. 

Z opalania rezygnujemy jeśli mamy nadwrażliwość na promieniowanie UV, stany zapalne skóry, bielactwo, choroby serca i układu krążenia, choroby nerek, tarczycy oraz przebarwienia. Latem również rezygnujemy z kremów z retinolem, poza retinaldehydem. 

Kąpiele słoneczne – oprócz prawdopodobieństwa wstąpienia raka skóry, niosą ze sobą także pozytywne oddziaływanie: ulga w bólach mięśni i stawów, bóle reumatyczne, leczenie gruźlicy oraz poprawienie stanu skóry z łuszczycą. 

W skórze produkowana jest witamina D3. Wystarczy 20-30 minut dziennie, na słońcu, aby mieć jej niezbędna dawkę. Witamina D korzystnie wpływa na płodność, hormony płciowe kobiety i mężczyzny. Dodaje też niesamowitej, pozytywnej energii. Korzystajmy z tego! 😎

___
Źródło: magazynfamilia.pl 

niedziela, 6 czerwca 2021

Umrzeć z miłości

Umrzeć z miłości
Chociaż raz 
Warto umrzeć z miłości. 
Chociaż raz.
A to choćby po to
żeby się później chwalić znajomym, 
że to bywa.
Że to jest.
... Umrzeć. 
Leżeć w cmentarzu szuflady
obok innych nieboszczków listów
i nieboszczek pamiątek 
i cierpieć...
Cierpieć tak bosko
i z takim patosem,
jakby się było Toscą 
lub Witosem.
... I nie mieć już żadnych spraw
i do nikogo złości. 
I tylko błagać Boga, by choć raz,
choć jeszcze jeden raz 
umrzeć z miłości. 

- Agnieszka Osiecka 

pixabay.com/pl/ 


sobota, 5 czerwca 2021

Jak przygotować się do opalania?

Jak przygotować się do opalania?

Słońce wywołuje przebarwienia i przyspiesza starzenie się skóry. Promieniowanie UV jest szkodliwe. Wyzwala większą ilość wolnych rodników, cząsteczki tlenu atakują prawie wszystkie składniki tkanek. Działają one na gęby w każdej komórce. Po pewnym czasie mogą doprowadzić do raka skóry. Jak wobec tego przygotować się do opalania? 

pixabay.com/pl/

Przede wszystkim odpowiednią dietą. Do jadłospisu dodajemy pomarańczowe i czerwone owoce i warzywa: pomidory, morele, brzoskwinie, pomarańcze, marchewki. Stosujemy również odpowiednie kremy. Ograniczamy więc te, które zawierają retinoidy i kwasy hydroksylowe. Dlaczego? Latem skóra, która poddana jest działaniu kwasów staje się cieńsza i bardziej delikatna. Czyli również jest bardziej podatna na niekorzystny wpływ promieni słonecznych. Unikamy również zabiegów kosmetycznych, zwłaszcza laserowych, peelingów chemicznych.

Kremy ochronne nakładamy w odpowiedniej ilości i w odpowiednim czasie, czyli na około 30 minut przed opalaniem. Na ciało – 30 ml, na twarz i szyję – 2,5 ml.  Kremy chronią przed niekorzystnym wpływem promieniowania słonecznego. Jeśli chodzi o wybór odpowiednich kremów – zasada jest prosta: im jaśniejsza skóra – tym silniejszy filtr należy stosować. A im wyższa ochrona – tym lepiej. Będą gwarancją także pięknej, równomiernej i trwałej opalenizny. I znowu – musimy zachować umiar! Unikamy wylegiwania się na słońcu (choć jest to tak przyjemne!) zwłaszcza między 11.00 a 15.00. 

A jeśli już wychodzimy z mieszkania, sprawdźmy czy mamy ze sobą okulary przeciwsłoneczne, coś na głowę. Leżenie na słońcu poprawia nastrój, ale pamiętajmy – umiar, umiar... 😎

Witamina D pozytywnie wpływa również na układ kostny, ale nadmiar promieniowania UV przyspiesza procesy starzenia się skóry – pojawiają się zmarszczki, plamy starcze. Pamiętajmy o kremach i kosmetykach nawilżających, delikatnym natłuszczaniu. Po opalaniu oczyszczamy skórę z potu, piasku. Stosujemy balsam po opalaniu, który chłodzi i nawilża skórę.

___
Źródło: magazynfamilia.pl 
Copyright © 2016 Niedoskonala-ja.pl , Blogger