wtorek, 31 sierpnia 2021
poniedziałek, 30 sierpnia 2021
Nie mogę jeść, nie mogę spać...
Źródło: magazynfamilia.pl
niedziela, 29 sierpnia 2021
Nie ma przypadków
Wydarzenia w ostatnich tygodniach tylko przekonują mnie w tym, że dobro powraca. I to rzeczywiście w momentach, w których się nie spodziewamy.... Jakiś czas temu podróżowałam z pewnym policjantem, który też powiedział, że wierzy w to, że dobro powraca... To coś naprawdę pięknego, że w najtrudniejszych momentach naszego życia - nie zostajemy sami, ale mamy przy sobie dobrych ludzi... W życiu nie ma przypadków... (poza tymi w języku polskim) 😊
Szczególnie chyba dziś to jest bardzo ważne. Dziś - kiedy ciągle wszyscy się gdzieś spieszymy, na nic nie mamy czasu, ciągle jesteśmy zmęczeni, a jednak są ludzie, którzy pokonają ileś tam kilometrów, by wspólnie spędzić czas. Dziękuję Wszystkim, dzięki którym życie miej boli 💛🍀🌷
sobota, 28 sierpnia 2021
piątek, 27 sierpnia 2021
[WYWIAD] Raniąca moc słów
Doskonale wiemy, że słowami można bardzo zranić. I słów nie da się cofnąć... niestety... Na pytania odpowiada Ewa Guzowska – psycholog, psychoterapeuta, coach
Pani Ewo, czym jest przemoc emocjonalna?
Przemoc emocjonalna często jest znacznie trudniejsza do wykrycia niż przemoc fizyczna i niestety w skutkach jest bardzo groźna dla osoby, która tej przemocy doświadcza. Bywa, że boli bardziej niż przemoc fizyczna, odbija się na psychice, która poraniona może mieć problemy w późniejszym życiu. Osoby takie - jeśli rozpoznają te mechanizmy - zgłaszają się na psychoterapię, by móc żyć życiem wolnym od oprawcy.
Jakimi ludźmi najłatwiej jest manipulować?
Najłatwiej manipulować osobami o niskim poczuciu wartości. Tymi, którzy doświadczali wcześniej takiej formy przemocy w dzieciństwie.
Są słowa, których nie da się cofnąć... Może mamy małą tego świadomość, ale są słowa, które przecież bolą?
Uważam, że jeśli słowo padnie na podatny grunt, może zapisać się w psychice i wywierać stały negatywny wpływ na życie jednostki, która często nie jest w stanie zrozumieć, co dzieje się z nią w niektórych sytuacjach np. w pracy, szkole, w domu…. Mamy do czynienia z różnymi wyzwiskami, formami upokorzeń, groźbami, które często nasilają się i powracają. Jednostka może wpadać w depresję, stany lękowe, a nawet kiedy nie widzi wyjścia, mogą pojawiać się myśli samobójcze.
I słowa, które ranią, chociaż nie zostawiają widocznych śladów na ciele? Może nawet powodują ból zbliżony do bólu fizycznego?
Z uwagi na fakt, że przemocy emocjonalnej nie widać na pierwszy rzut oka, ponieważ dotyczy psychiki a nie ciała, to przy głębszym wglądzie zachowanie jednostki może nas zaniepokoić lub zwrócić naszą uwagę - jeśli mamy jakąś wiedzę na ten temat. Osoby stają się wycofane, bierne, ciche, co najgorsze - ofiara często ma przekonanie, że to ona sama zasłużyła sobie na takie traktowanie. Jak wiemy, związek kata i ofiary jest bardzo silny, gdyż często jest to najbliższa właśnie osoba.
Co zrobić w sytuacji, kiedy to przez złe, krzywdzące i nieprawdziwe słowa została osłabiona relacja z kimś, kto jest dla nas bliski?
Wszystko zależy od tego w jaki sposób jesteśmy związani z oprawcą. Każda sytuacja będzie inna i wymagała innego stanowiska np. co może zrobić dziecko kiedy doświadcza przemocy emocjonalnej? W zasadzie niewiele, dlatego psychika wyposażyła nas w taki mechanizm obronny jak zamrożenie, by przetrwać. Inny związek to będzie z partnerem, ale to też może mieć różne tło, czy odpowiadamy za dzieci, czy jesteśmy niezależni ekonomicznie itd. Jeśli nie mamy żadnych zobowiązań, najłatwiej będzie odejść… choć do tego, by odejść może prowadzić nas długa i kręta droga, ponieważ z jakiegoś powodu znaleźliśmy się w takiej relacji. Samemu czasami jest to niemożliwe, by mieć siłę i odejść, zważywszy na to, że zwykle taka osoba jest zastraszana albo doświadcza innych form manipulacji, co powoduje, że jest całkowicie pogubiona…
Dlaczego właśnie to najbliższych krzywdzimy najbardziej?
Najczęściej bywa tak, że właśnie z najbliższymi spędzamy wiele czasu, a poza tym często osoby, które krzywdzą i manipulują nie mają nawet takiej świadomości. Prawdopodobnie, one same doświadczały takiej przemocy, nie mają kontaktu ze swoimi emocjami, brakuje im empatii i głębszych uczuć.
Co ze słowami, które pomijamy, których unikamy, a wiemy, że mogłyby uzdrowić relację?
Uważam, że temat jest bardziej złożony niż wydawałoby się powierzchownie, ponieważ zwykle te słowa mogą być i czasami naprawdę są piękne. Tylko za nimi nic nie idzie. Bywa, że właśnie te piękne słowa gubią jednostkę i nie pozwalają jej odejść. Kiedy dochodzi do emocjonalnej przemocy, mówi się o procesach znacznie głębszych, które mają swoją przyczynę i bez dotarcia do niej - zmiana jest raczej mało prawdopodobna, a raczej niemożliwa.
Da się uniknąć słów, które ranią i powodują ból?
Kiedy mamy do czynienia z osobą zintegrowaną emocjonalnie, wrażliwą i empatyczną – nie usłyszymy od niej raniących i bolących słów. W przypadku przemocy emocjonalnej zwykle mamy do czynienia z osobą w jakiś sposób odciętą od emocji, zaburzoną osobowością – dlatego temat jest naprawdę trudny i złożony.
Czego nie mówić w złości?
Pamiętajmy, że najlepiej mówić o emocjach z pozycji „JA” wtedy, nie możemy skrzywdzić osoby, bo to co czujemy w założeniu jest prawdziwe dla tej osoby. Warunkiem jest to, że osoba jest psychicznie zintegrowana.
Co z zadośćuczynieniem, za wyrządzony ból?
W przypadku przemocy emocjonalnej trudno mówić o zadośćuczynieniu, ponieważ powoduje ona zbyt wielkie spustoszenie psychiczne. Nie załatwi tego jedno słowo, ponieważ mamy tu do czynienia z głębokimi, często trwałymi procesami psychicznymi. Uważam, że kiedy mamy przypadek przemocy emocjonalnej to ofiara powinna rozpocząć psychoterapię, by znaleźć najlepsze sposoby wyjścia z tej przemocy. Jeśli wyjdzie z roli ofiary, to początek końca przemocy…. Życzę Wszystkim, by był całkowicie wolny od przemocy i sam jej nie wyrządzał.
czwartek, 26 sierpnia 2021
Notes z cytatami z Pisma Świętego
środa, 25 sierpnia 2021
wtorek, 24 sierpnia 2021
Naturalne świece
To, co wyróżnia naturalne, sojowe świece to przede wszystkim cudowny zapach! Świece stanowią oryginalną dekorację i wprowadzają przytulną atmosferę - o tym nie trzeba nikogo przekonywać 😊 Świece są robione własnoręcznie przez Olę z Naturalna Świeca - przez co są produktami wyjątkowymi. Ostatnie dni lata, chociaż chciałabym żeby trwało ono jeszcze dłuuugo... aż się proszą by spędzić je przy cudownych zapachach takich jak arbuziak, czekoladowiec, kokosnka czy lody waniliowe...
Świece w szkle z drewnianym zamknięciem (230ml) bądź świece w puszcze (200ml) są doskonałym prezentem dla bliskich. Kto z nas nie lubi wieczorów w blasku świec? 💕
Najbardziej przypadły mi do gustu świece z limitowanej edycji zapachów - kokosnka, o ciastkowo - kokosowym zapachu, odpowiednim na ostatnie wakacyjne dni 💕 Słodkie zapachy z pewnością też w jesienne wieczory przywołają w pamięci piękne, letnie chwile... Trzeba tylko pamiętać, by nie zostawiać zapalonej świecy kiedy wychodzimy z mieszkania.
Długość palenia to aż 45h! Poza świecami na uwagę zasługują również zestawy prezentowe 🎁 Kochani, nie odkładajmy niczego na później - dlaczego właśnie w taki zwykły wtorek jak dziś nie zamówić dla bliskiej osoby prezentu, którym wyrażamy naszą wdzięczność...
Zainspiruj się... 💖
poniedziałek, 23 sierpnia 2021
Grigorij Czerwiński we własnej osobie
niedziela, 22 sierpnia 2021
[WYWIAD] Jezus przywrócił mi sens życia
Źródło: Tygodnik Idziemy
sobota, 21 sierpnia 2021
Idealny film na sobotni wieczór
piątek, 20 sierpnia 2021
Patrzeć jak wszystko zostaje w tyle...
Czasami to chyba najlepsza opcja: wsiąść do pociągu... I patrzeć jak wszystko zostaje w tyle... W życiu nie ma przypadków... Ważne jest, żeby nie zapominać o sobie ❣ Każdy ma gorsze chwile, ale trudne doświadczenia też są przecież potrzebne - dzięki im odkrywamy w sobie nowe pokłady siły, o których być może nie mieliśmy pojęcia... Czasami trzeba po prostu zostawić to wszystko, co robi nam bałagan w głowie i wyjechać... I spróbować nabrać dystansu, by wszystko zobaczyć z innej perspektywy... warto...
czwartek, 19 sierpnia 2021
środa, 18 sierpnia 2021
Casualowa sukienka mini
Zaledwie tydzień temu pisałam o przeuroczym kwiatowym kompleciku. Za każdym razem kiedy go zakładam - słyszę komplementy. Nic dziwnego, bo komplecik w delikatne kwiaty jest po prostu uroczy 😍 ale zostajemy w klimacie kwiatów - jest jeszcze lato, jakie by ono nie było - to jednak słońce świeci, są wakacje i imprezy pod gołym niebem... A więc - okazji do wyjścia nie brakuje 😊 Wzory kwiatowe są bardzo modne, ale nic w tym dziwnego. Kwieciste kreacje od wielu sezonów zachwycają 🌸🌸🌸
Kwiecisty komplecik jest moim ulubionym, ale też bardzo dobrze się czuję w sukience mini w kwiaty 🌸🌸 Jest wykonana z przyjemnego w dotyku materiału, a dekolt i rękawy dodatkowo zdobią piękne, delikatne falbanki.
Sukienka jest doskonałym wyborem na co dzień. Spodoba się wszystkim paniom, które lubią luźne stylizacje. Latem można pozwolić sobie na więcej... 🌸🌸🌸
wtorek, 17 sierpnia 2021
[WYWIAD] Pragnienie bliskości
Czy tak rzeczywiście może być, że dla bliskości emocjonalnej czas nie istnieje? Czy z każdym da się zbudować bliskość emocjonalną? Skąd bierze się strach przed bliskością i czy można go pokonać? Dlaczego potrzebujemy bliskości? - na te i inne pytania odpowiada Ewa Guzowska - psycholog, psychoterapeuta, coach
Pani Ewo, różne są rodzaje bliskości, a wśród nich – bliskość emocjonalna. Najbezpieczniejsza, bo nie narazi nas na cierpienie?
Bliskość emocjonalna jest najbezpieczniejsza i najgłębsza z uwagi na jej głęboką jakość. Jeśli mamy takie relacje, to jesteśmy szczęściarzami, ponieważ cudowną rzeczą jest mieć relację z osobą, która nas rozumie, umie nas słuchać, nie ocenia i nie krytykuje i mamy niesamowitą więź z osobą, niezależnie od okoliczności w jakich jesteśmy.
Z jednej strony pragniemy bliskości, ale z drugiej – lęk przed nią staje się silniejszy?
Pragniemy i potrzebujemy takiej relacji, ponieważ nasze życie jest wtedy łatwiejsze i piękniejsze, daje to poczucie sensu. Boimy się bliskości emocjonalnej najczęściej wówczas kiedy zostaliśmy poranieni emocjonalnie w swoim życiu. Wówczas system obronny chroni nas by nie cierpieć jak już cierpieliśmy. Istotne jest to, że kiedy lęk zwycięża nad naszą potrzebą bliskości emocjonalnej - pozostajemy w sferze komfortu, ale być może tracimy szansę na coś niepowtarzalnego i jedynego.
Jaki jest sposób na to, by nie tracić tego co jest takie ważne?
Najważniejsze to poradzić sobie z lękiem, ale jak tego dokonać? Zwykle kiedy tak bardzo boimy się poranienia - jest w nas jakaś część szczególnie wyczulona na tego typu zranienia. Ważne jest by wyleczyć się z tego typu zranienia, dlatego należy głębiej przyjrzeć się i psychoterapeutycznie rozwiązać dotyczące nas problemy, by zintegrować naszą osobowość. Zintegrowana osobowość poradzi sobie z różnymi przypadkami ran.
Dlaczego boimy się być blisko?
By być blisko, przede wszystkim powinniśmy mieć pewność z jaką osobą mamy do czynienia, a wszystko to zależy od naszej uważności i wiedzy na ten temat.
Kiedy zaczyna się ten lęk przed bliskością? Gdzie bierze początek?
Niestety często lęk przed bliskością związany jest z okresem dzieciństwa. W przypadku kiedy dziecko nie czuło się kochane bezwarunkowo, trudno później dorosłej osobie będzie zaufać w przyszłości. Zatem, dobrze jak najszybciej poradzić sobie z tymi poranionymi stanami świadomymi/podświadomymi.
Strach przed bliskością zawsze ma związek z odrzuceniem?
Najczęściej z odrzuceniem, ponieważ większość różnych zachowań, uwarunkowań, krytyki i oceny – składa się na ten emocjonalny stan.
W jakich sytuacjach dorosłe życie może być wolne od lęku związanego z bliskością?
Kiedy w dzieciństwie mieliśmy silne bliskie emocjonalne relacje z pewnością śmielej będziemy wchodzić w związki pełne emocjonalnej bliskości, szybko też będziemy się orientować, czy dana relacja będzie mogła być właśnie tą, której szukamy.
A z drugiej strony – można być daleko, by stale być blisko...
Kiedy mamy bliską relację emocjonalną, to wiemy, że jest ktoś z kimś zawsze możemy porozmawiać i poczuć tę bliskość, jakby czas nie istniał… Jest to coś pięknego i cudnego, czego Wszystkim serdecznie życzę…
W jaki sposób poradzić sobie z lękiem?
Najłatwiej może być uważnym na to, kiedy odczuwamy lęk, w relacji z kim, dlaczego czuję lęk? Praca z lękiem wymaga podróży w głąb w siebie… Życzę Państwu takiej podróży, gdyż według mnie jest to najpiękniejsza podróż….
poniedziałek, 16 sierpnia 2021
Inspiracja na Dzień Dobry
Życie jest zbyt krótkie, aby pić niedobre wino, nie jeść lodów i marnować czas na ludzi, którzy nie przeskoczyliby dla nas kałuży. Nie traćmy go na kiepski seks, nieszczęśliwe związki i wszystkie inne gówniane znajomości.
- Rafał Wicijowski
🌷 🍀 🌷
Śpiewaj jakby nikt nie słuchał. Kochaj jakby nikt nigdy Cię nie zranił. Tańcz jakby nikt nie patrzył. I żyj tak jakby to było niebo na ziemi.
– Mark Twain
🍀 🌷 🍀
Jeden dzień na raz – to wystarczy. Nie oglądaj się za siebie i nie martw się przeszłością, ponieważ jej już nie ma. I nie niepokój się o przyszłość, bo ta jeszcze nie nadeszła. Żyj teraźniejszością i rób to tak pięknie, by była warta wspominania.
– Ida Scott Taylor
🌷 🍀 🌷
Ludzie zapomną, co mówiłeś. Ludzie zapomną, co zrobiłeś. Ale ludzie nigdy nie zapomną, jak się przy tobie czuli.
– Maya Angelou
🍀 🌷 🍀
Aby zerwać z nawykiem, wyrób sobie inny, który go wymaże.
- Mark Twain
🌷 🍀 🌷
Twoje życie staje się lepsze, tylko, gdy Ty stajesz się lepszym.
– Brian Tracy
🍀 🌷 🍀
Nic nie jest podawane na tacy – każdy zawsze trafia na jakieś przeszkody po drodze. Kiedy się pojawią, zastanów się jak je pokonać, a nie myśl o tym, że to już koniec drogi.
- Michael Jordan
niedziela, 15 sierpnia 2021
Życzliwość i wsparcie
Wróciłam ze śniadania i zaczęłam odpowiadać na ostatnie komentarze, sprzed kilku dni. Później przejrzałam pierwsze artykuły i zobaczyłam, że wiele komentarzy zostało bez odpowiedzi. Niektóre nawet przez prawie cztery lata... Nawet zapisałam sobie produkty, które polecaliście w komentarzach - będę testować 😊 Jestem wdzięczna za każdy komentarz - tyle życzliwości, dobrych słów - aż się wzruszyłam. Dziękuję za wszystko...
M.
sobota, 14 sierpnia 2021
Versace - komfort i jakość
piątek, 13 sierpnia 2021
Sprawnie na Jasną Górę
Reportaż ten przygotowałam w 2018 roku. Do dziś wspominam tamtą pielgrzymkę, w której miałam przyjemność pójść przez zaledwie dwa dni... Piszę to i uśmiecham się przez łzy, bo właśnie podczas tej pielgrzymki miałam przyjemność też zjeść kolację nie tylko w towarzystwie księży przewodników, ale i Księdza Dyrektora - Ks. Stanisława Jurczuka. Ks. Dyrektora poznałam podczas jednego z nagrań "Sprawy dla Reportera"... A kiedy powiedziałam, że przygotowuję reportaż - nie był zbyt miły. Na szczęście obydwoje lubiliśmy żartować...
Ta pielgrzymka nie różni się od innych, które w sierpniowe dni zmierzają do Czarnej Madonny. Poza tym, że osoba niepełnosprawna już podczas zapisów powinna wskazać swojego opiekuna. Czasem jest nią więzień lub bezdomny.
W tym roku wyruszyło ponad pięćset osób, w pięciu grupach: św. Wawrzyńca, św. Kamila, św. Józefa, św. Michała Archanioła i bł. Unitów Podlaskich. Pieszą Pielgrzymkę Niepełnosprawnych obsługują służby: medyczna, porządkowa, kwatermistrzowska. Zdarza się, że niepełnosprawni pielgrzymi nocują tam, gdzie większość pątników – w szkołach, salach sportowych. Jej uczestnicy mają również do pokonania zbliżoną odległość do tej, którą pokonują idący w innych warszawskich pielgrzymkach. Kilometry i trasa się nie kurczą, chociaż jej przejście wymaga tu większej dyscypliny.
– Pracuję jako wolontariuszka wśród niepełnosprawnych osób niewidomych. Oczywiste było, że jeśli pójdę do Częstochowy, to w tej pielgrzymce – mówi Natalia.
Czym jest niepełnosprawność na pielgrzymce? – To brak zdolności poruszania się. Ale jak obserwuję, to my uczymy się od osób niepełnosprawnych: siły w pokonywaniu różnych problemów, ale także radości z tego, że tutaj jesteśmy. Niepełnosprawni są dla nas lekarstwem – mówi ks. Robert Sierpniak, przewodnik grupy św. Michała Archanioła.
A problemów było dużo, szczególnie w 1992 r., kiedy pielgrzymka się tworzyła. – Wspólnie z ks. Stanisławem Jurczukiem byliśmy organizatorami, więc odpowiadaliśmy za całą koordynację. Kiedy ks. Jurczuk zdecydował, że tworzymy pielgrzymkę dla niepełnosprawnych, czyli trasa musi być przystosowana do wózków, zaczęły się spotkania z sołtysami, proboszczami, wójtami w różnych miejscowościach – wspomina ks. Sierpniak.
– Idę od pierwszej pielgrzymki – mówi Włodzimierz. – Pamiętam tamte początki, tworzenie trasy, problemy związane z wejściem naszej pielgrzymki przed ołtarz Pani Jasnogórskiej. – Na Warszawskiej Pieszej Pielgrzymce nie było możliwości, aby robić wyjątek dla jednej grupy i tworzyć trasę asfaltową, a taka jest konieczna, by ją pokonać na wózku – dodaje ks. Sierpniak. Pojechali więc do Częstochowy i stamtąd zaczęli szukać drogi. Okazało się, że tylko na jednym czterokilometrowym odcinku nie ma asfaltu, ale i ten problem wkrótce został rozwiązany. W pierwszej Pieszej Pielgrzymce Niepełnosprawnych udział wzięło ponad dwustu pątników.
– Podziwiam niepełnosprawnych uczestników pielgrzymki. Staram się im pomagać na miarę swoich możliwości – mówi s. Adriana ze Zgromadzenia Sióstr Niepokalanego Poczęcia NMP w Szymanowie. – Obecność osób niepełnosprawnych wymusza zmianę postawy i myślenia: aby być dla kogoś – dodaje ks. Sierpniak. – Kierowanie ruchem na tej pielgrzymce to ogromna odpowiedzialność – ocenia Kinga, która jest porządkową, a wcześniej pomagała przy wózkach.
Jednak pielgrzymują nie tylko osoby niepełnosprawne. Idą z nimi również bezdomni i więźniowie. Przewodnik grupy św. Kamila mówi, że osoby bezdomne nie potrzebują dodatkowej motywacji. – Są bardzo zmotywowane, wcześniej są odpowiednio przygotowywane – tłumaczy o. Kamil.
– Jeden pomaga drugiemu. Atmosfera jest świetna. Idę z potrzeby serca – mówi Jarosław.
– Bezdomni uczestnicy pielgrzymki to wyzwanie dla organizatorów. Dla mnie są to herosi. Oni nie skupiają się na sobie. Pomimo trudnej sytuacji w jakiej się znaleźli, są wdzięczni – wyjaśnia brat Piotr.
Ela i Andrzej, małżeństwo, pielgrzymują wspólnie w intencjach dziękczynnych za cały rok, za życie. Andrzej, mimo, że z wózka inwalidzkiego korzysta tylko do posiłków, jest wdzięczny za możliwość pielgrzymowania. – Każdy ma swoje intencje – mówi.
– Zachorowałam na nowotwór. Powiedziałam Matce Bożej, że jeśli przez pięć lat nie będzie nawrotów, pójdę w pielgrzymce. I tak idę już dziewiąty rok – jakby potwierdza jego słowa Stasia.
Gościnność i przyjaźnie na trasie także mają wpływ na przeżycie pielgrzymki. – Mam zaprzyjaźnioną rodzinę, u której się zatrzymujemy. Córka już wyprowadziła się od rodziców, ale co roku przyjeżdża tylko po to, aby się z nami przywitać. Jest to bardzo miłe – mówi Weronika, która na pielgrzymce jest dziewiętnasty raz. – Tworzą się tutaj piękne relacje. Mamy swoją małą grupkę, w której się spotykamy z różnych okazji – mówi Ania.
XXVII Piesza Pielgrzymka Niepełnosprawnych na Jasną Górę rozpoczęła się Mszą Świętą 5 sierpnia o godz. 6 w kościele św. Józefa w Warszawie. Jej organizatorem jest Katolickie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych Archidiecezji Warszawskiej, któremu szefuje ks. Stanisław Jurczuk. Pątnicy na Jasną Górę docierają 14 sierpnia, by w uroczystość Wniebowzięcia NMP uczestniczyć w Eucharystii.
* * *
Ks. Stanisław Jurczuk zmarł 11 kwietnia 2020 roku. Był założycielem i prezesem Katolickiego Stowarzyszenia Niepełnosprawnych Archidiecezji Warszawskiej, dyrektorem Domu Rehabilitacyjno - Opiekuńczego w Milanówku.
___
Źródło: Tygodnik Idziemy
czwartek, 12 sierpnia 2021
[WYWIAD] Wakacyjny romans
Czy wakacyjna miłość zawsze musi kończyć się rozstaniem? I po czym w ogóle poznać, że to miłość? A może zakochanie to już miłość? Hm... Oddaję głos Radosławowi Bajkowskiemu - psychologowi...
Panie Radoslawie, drinki, kolacje przy świecach, spacery… Warto angażować się w wakacyjny romans?
Zacznę od przytoczenia paru słów znanej i bardzo lubianej piosenki – „morza szum ptaków śpiew, dzika plaża pośród drzew, wszystko to w letnie dni przypomina Ciebie mi…” taka okoliczność przyrody, letni czas beztroski z dala od obowiązków i codziennej rutyny bardzo sprzyja tzw. wakacyjnym miłościom. Dodać do tego kolację przy zachodzie słońca, drink i opalonego wysportowanego młodzieńca, który romantycznie patrzy w oczy i już jesteś oczarowana, zakochana. To właśnie dobre samopoczucie, atmosfera zabawy i odpoczynku, powodują, że możesz szybko zauroczyć się w nowo poznanej osobie. Nosisz różowe okulary, w których widzisz tylko pozytywne cechy poznanej osoby. Obiekt Twoich westchnień jest atrakcyjny, uśmiechnięty, wyluzowany. Przecież są wakacje trzeba się bawić, zapomnieć o troskach dnia codziennego. Nie myślimy wtedy co nas czeka po powrocie do domu. Skupiamy się raczej na tych uczuciach, uniesieniach, jakże wspaniałych.
Taka „miłość” może kończyć się cierpieniem, mimo, że jest przyjemna… Żyć zgodnie z hasłem „Są wakacje, jest zabawa” czy unikać takich przygód?
Niestety w większości przypadków tak jakże przyjemna wakacyjna miłość kończy się tak jak w cytowanej piosence – „płynął czas, letni czas, aż wakacji nadszedł kres, przyszedł dzień w którym już rozstać musieliśmy się…”. Pozostają wtedy tylko wspomnieniami. Do tego dochodzi rozczarowanie, rozgoryczenie i często złamane serce, które potem niejedna kobieta leczy przez długi czas. Warto się zastanowić, czy chcę dla tych co prawda przyjemnych, ale krótkich uniesień przeżywać później cierpienie. Oczywiście zdarza się, że ta wakacyjna romantyczna przygodna kończy się poważną znajomością, ale statystyki są nieubłagalne i zdecydowana większość tych przygód jest tylko przygodą ze smutnym zakończeniem.
Jak uniknąć smutnych rozczarowań?
Wybierając się na wymarzony urlop zastanów się czego oczekujesz od takich przygodnych wakacyjnych znajomości. Czy chcesz tylko dobrze się bawić w letnim czasie a potem zapomnieć o obiekcie westchnień czy marzysz o romantycznej miłości po grób.
Wakacyjny romans ma niewiele wspólnego z prawdziwą miłością?
Zakochanie to nie miłość! Jednakże wiele kobiet ten stan fascynacji, zauroczenia, traktuje już jako coś bardzo poważnego. Dlaczego? Dlatego, że ten stan euforii, ta siła emocji ogarnia całe ciało i umysł. Jednakże nauka jest bezlitosna i pokazuje biologiczne mechanizmy uniesień. Tak zwana romantyczna miłość to niestety tylko suma reakcji chemicznych, w których główną rolę odgrywa 2-fenyloetyloamina (PEA) czyli C6H5CH2CH2NH2 (jest to sama substancja, którą znajdziemy np. w czekoladzie).
Czasami trudno się oprzeć takiej sile...
Trudno – zwłaszcza, że to bardzo przyjemne uczucia, coś co dodaje skrzydeł, unosi. Bardzo trudno jest zdjąć różowe okulary i przyjrzeć się z dystansem temu co dzieje się w Tobie w stanie zakochania. Niejedna kobieta mówi wtedy – on jest na całe życie, na niego czekałam, to prawdziwa miłość. Niestety tak nie jest. Podniecenia i ciepłe, romantyczne uczucia nie można utożsamiać z miłością. Romantyczność to uczucia, jednak miłość to coś znacznie więcej. W wielkim skrócie oczywiście - miłość jest postawą, która oznacza stawanie się mądrym darem dla drugiej osoby, a to wymaga pracy i czasu.
Letnia przygoda może przytrafić się każdemu, nawet osobom, które żyją w związkach…
Tak. Zwłaszcza narażone na takie przelotne, przygodne znajomości są osoby, które przeżywają kryzys w relacji małżeńskiej. Tam gdzie wkradła się rutyna, gdzie obowiązki wypełniają całe dnie i braku czasu na wspólnie przebywanie i pielęgnowanie miłości, rodzi się potrzeba bycia od nowa atrakcyjną, adorowaną, podziwianą. Jeśli Twój mąż od dawna nie mówi Ci, że jesteś dla niego najważniejsza i najpiękniejsza to takie słowa usłyszane od przystojnego znajomego nie jednej kobiecie potrafią zawrócić głowie. Kobiety żyjące w związku, mają potem poczucie winy, wyrzuty sumienia, które negatywnie wpływają na komfort życia i relacje między partnerami. Jeśli dojdzie do ujawnienia romansu może pogłębić się konflikt w relacji, bo osobie zdradzonej trudno przyjąć taką wiadomość. Ciężko jest wtedy przebaczyć a nawet jeśli dojdzie do przebaczenia jest to długotrwały proces. Brak zaś przebaczenia rodzi frustracje w obu partnerach prowadzi do podejrzeń, braku zaufania. Co ciekawe osoba, która zdradza sama siebie rani, bowiem potem rodzi się obawa czy aby ta druga strona też nie miała momentów słabości.
Które kobiety szybciej, łatwiej się zakochają?
Niektóre kobiety bardziej niż inne tęsknią za miłością i nie mogą jej znaleźć. Często wikłają się w trudne związki, także właśnie wakacyjne miłości i nic z tego nie wychodzi. Aby dać na to odpowiedź trzeba sięgnąć do dzieciństwa. Dziecko potrzebuje miłości rodzicielskiej. Im więcej tej miłości dostanie w dzieciństwie, tym jest silniejsze, pewne siebie. Jeśli było nie kochane lub mało kochane przez rodziców staje się słabe emocjonalnie i w swoim życiu tęskni za idealną miłością. Zatem kobiety takie idą przez życie z niezaspokojonym deficytem emocjonalnym. Dużą rolę tu odgrywają ojcowie. Córka w pełni akceptowana przez ojca kształtuje w dorosłym życiu dojrzałe relacje z mężczyznami. Nie jest podatna na tanie komplementy przygodnie spotkanego mężczyzny. Im więcej czułości ojcowskiej tym mniej pogodni za tym w dorosłym życiu.
Pozytywne emocje sprzyjają wyznaniom, ale są też często powodem rozczarowania…
W wakacyjnym czasie, gdzie brak codziennego stresu, obowiązków, rutyny jesteśmy więcej niż zwykle emocjonalni. Jesteśmy bardziej otwarci na przygody i na nowe znajomości. Skupiamy się na tym co jest miłe, przyjemne i tego szukamy. Często w tym czasie beztroski mężczyźni szukają kobiet z którymi mogliby spędzić mile czas, dobrze się zabawić, a potem zapomnieć. Mężczyźni inaczej niż kobiety traktują relacje. Łatwiej im po prostu przeżyć krótką przygodę, którą dobrze wspominają, często w męskim gronie. Kobiety szukają tej romantycznej miłości na całe życie i często padają łupem tych wakacyjnych mężczyzn. Mężczyźnie łatwo przychodzi powiedzieć "kocham Cię", "jesteś piękna", itp. a kobieta często takie wyznanie traktuje już jako wielką miłość. A potem przychodzi rozczarowanie, bo ta niby „wielka miłość” trwała dwa tygodnie. On zadowolony, że przeżył coś miłego, fajnego, a ona rozczarowana i przepełniona bólem, dlaczego tak się stało, dlaczego tak szybko skończyło.
___
Źródło: deon.pl
środa, 11 sierpnia 2021
Kwiecisty komplecik
wtorek, 10 sierpnia 2021
Jak dbać o storczyki?
Zadaję sobie to pytanie od prawie dwóch miesięcy. Storczyk, którego dostałam - był przeuroczy 🌸🌸🌸 Był - bo z kilkudziesięciu kwiatuszków - został jeden. Pociesza mnie tylko to, że za kilka tygodni mój storczyk znowu będzie miał dużo kwiatków 😍 Jednak aby to się stało - trzeba przestrzegać kilku zasad. W ostatnim czasie dość dużo czytam o pielęgnacji egzotycznych roślin... 😊
Nic dziwnego, że to właśnie storczyki dostajemy z różnych okazji - są ponadto przepiękną ozdobą mieszkania, ale żeby jak najdłużej nas cieszyły - musimy o nie odpowiednio zadbać. Jak wobec tego podlewać storczyki? Przede wszystkim eksperci polecają by były one w przezroczystych doniczkach - dzięki temu będziemy widziały jaką barwę mają korzenie: zielona - odpowiedni poziom nawodnienia; srebrna - wymagają podlewania. Ważne jest też i to, że nie powinnyśmy dopuszczać do tego, żeby korzenie stały w wodzie - spowoduje to ich gnicie... W okresie letnim zaleca się podlewanie kwiatów nawet co dwa, trzy dni, ale bez zalewana korzeni wodą! Ogólnie: niezbyt często, niewielką ilością wody.
Kocham kwiaty, ale storczyki to dla mnie prawdziwe wyzwanie. Są dość trudne w uprawie. Ważna informacja to również o i to, że po przekwitnięciu storczyki przechodzą w stan spoczynku. Po około pół miesiąca roślina przechodzi ze stanu spoczynku w okres wzrostu... więc czekam... 🌸🌸🌸
A Wy, Kochani, jakie macie doświadczenia w pielęgnacji storczyków?
poniedziałek, 9 sierpnia 2021
Cztery lata razem
Aż trudno w to uwierzyć, że nasz blog ma już cztery lata. Data 9 sierpnia jest dla mnie bardzo ważna i związana z bardzo bliską mi osobą ❤ Kochani, jestem Wam wdzięczna za każde odwiedziny, dobre słowa, inspirację, komentarze... Za to, że ten blog tworzymy razem!
niedziela, 8 sierpnia 2021
Miłość ci wszystko wybaczy
Miłość ci wszystko wybaczy
Smutek zamieni ci w śmiech
Miłość tak pięknie tłumaczy
Zdradę i kłamstwo i grzech
Choćbyś ją przeklął w rozpaczy
Że jest okrutna i zła
Miłość ci wszystko wybaczy
Bo miłość, mój miły, to ja
Gdy pokochasz tak mocno jak ja
Tak tkliwie, żarliwie, tak wiesz
Do ostatka, do szału, do dna
To zdradzaj mnie wtedy i grzesz
- Julian Tuwim