niedziela, 31 października 2021

Jak paciorki różańca...

Jak paciorki różańca...
Jakiś czas temu z kolegą księdzem rozmawiałam o pięknym zwyczaju modlitwy przy kapliczkach. Zwłaszcza na wioskach taka forma modlitwy jest często spotykana. Sama pamiętam jak w czasach mojego dzieciństwa całymi rodzinami spotykaliśmy się w kościele na nabożeństwach. Pamiętam też kiedy widziałam moją Prababcię jak się modliła. W moim domu rodzinnym, zwłaszcza w niedzielę - od rana było już słychać "Godzinki" - za sprawą mojego cudownego Pradziadka 💖 Dziś tak mi tego brakuje...

pixabay.com/pl/

Różaniec towarzyszył mi na każdym etapie życia. Była to też ostatnia modlitwa, którą odmawiłam wspólnie z Babcią i Dziadkiem podczas mojego pobytu w domu rodzinnym. Jestem wdzięczna moim ludziom, którzy pamiętają o mnie w modlitwie 💖 Z różańcem łatwiej idzie się przez życie...  
    

sobota, 30 października 2021

Poświęcenie naszej świątyni

Poświęcenie naszej świątyni

Kościół Wszystkich Świętych jest największym zabytkowym kościołem Warszawy, a II wojna światowa odcisnęła na niej szczególnie swoje piętno. W związku z zakończeniem prac remontowych 30 października o 11.00 odbędzie się uroczyste jej poświęcenie.  

Fot.: Jakub Śliwa 

– Poświęcenia  kościoła można dokonać, kiedy kościół został odremontowany, z tym, że jest to remont generalny, lub gdy nie był poświęcony ołtarz. Spełniamy więc jedno i drugie kryterium. U nas do tej pory był ołtarz tymczasowy – mówi proboszcz ks. Piotr Waleńdzik. – Poświęcenie kościoła to bardzo ważne wydarzenie. Ma wymiar sakralny, to znaczy, że jest przestrzeń dla Pana Boga, w której człowiek może Go spotkać. Pan Bóg przychodzi, żeby człowieka uświęcić, a człowiek żeby Mu podziękować. Ten budynek, nie bez znaczenia, nazywa się kościołem. To jest dom, w którym gromadzi się wspólnota Kościoła. Żywy Kościół. Jest znakiem dla miasta, ale ma sens tylko wtedy, kiedy wspólnota się gromadzi i żyje  – wyjaśnia proboszcz. – Chcielibyśmy się otworzyć na ludzi, którzy z jakichś przyczyn są zdystansowani do kościoła. Propozycją na Adwent będą rekolekcje, które poprowadzi o. Józef Augustyn – zdradza. – W dolnym kościele mamy salę teatralno – konferencyjną, która daje możliwości wyświetlania filmów niosących za sobą wartości chrześcijańskie – dodaje. – Czasami ludzie utożsamiają kościół z księdzem, który ich zdaniem jest oderwany od rzeczywistości. Trzeba więc przełamywać te różnego rodzaju uprzedzenia. – Świat nas przyciąga do siebie, wystarczy jedna mała manifestacja, jedno zgorszenie w Kościele i już pojawiają się wątpliwości... – mówi ks. Giovani Ballarin, wikariusz.   

–  Ołtarz, który ma być poświęcony, swoim wyglądem nawiązuje do tego, jaki przed Soborem był przy nastawie, która przetrwała wojnę. Zgodnie z teologią liturgii Soboru Watykańskiego II został wysunięty do przodu, jest jakby odcięty od nastawy – wyjaśnia ks. Piotr. – Teologia liturgii stawia ołtarz w centrum przestrzeni sakralnej, ponieważ jest on znakiem Chrystusa, wokół którego gromadzi się Kościół. Kapłan przewodzi zgromadzeniu liturgicznemu w imieniu Chrystusa, i nie dla tego zgromadzenia, ale razem z nim sprawuje Misterium Paschalne. Ołtarz, jako centrum przestrzeni, przyzywa do siebie, jakby wychodził na spotkanie – podkreśla.    

W grudniu 2020 roku zakończył się remont zabytkowej nastawy ołtarza głównego. Obecnie wygląda podobnie jak przed II wojna światową. Obraz F. Trevisaniego „Ukrzyżowanie” spłonął, ale podziwiać możemy obraz na płótnie, który stanowi jego kopię. – Obraz spłonął w czasie Powstania Warszawskiego, tak jak wszystkie inne obrazy, które znajdowały się w kościele, poza obrazem Matki Bożej Częstochowskiej w kaplicy, który jest malowany na blasze – wyjaśnia proboszcz.

Fot.: Oleg Nyshchota

Czasami zgłaszają się do mnie osoby, które chciałyby skorzystać z tego miejsca, ale nie identyfikując się z nim. Ja nie jestem managerem, który zarządza powierzchniami i szuka sposobu, by je wynająć. Jestem proboszczem, który jest zainteresowany budowaniem wspólnoty kościoła parafialnego, wspólnoty żywego Kościoła – podkreśla proboszcz. 

Największym wyzwaniem  dla niego pod względem duszpasterskim jest żywa wspólnota Kościoła. – To zadanie podstawowe, by świątynia była miejscem, które przyciąga, do którego ludzie chcą przychodzić i szukać relacji z Panem Bogiem – wyjaśnia. – Wyzwaniem dla mnie jest chyba próba rozpoczęcia działania wolontariatu, osób, którzy chcieliby pomagać starszym, samotnym – mówi ks. Grzegorz Łapiński, wikariusz. – Moim zdaniem po remoncie kościoła trzeba remontować duszpasterstwo. Uważam, że przychodzenie tylko na niedzielną mszę świętą to za mało. Cały czas szukam studentów, którzy przyjeżdżają do Polski na Erasmusa. Dla tych młodych ludzi to jest okazja by nawet po kilku latach przystąpić do spowiedzi, w wolności, bez żadnego przymusu czy presji rodziny – mówi ks. Giovanni Ballarin. – Najwięcej satysfakcji przynosi mi posługa sakramentalna osobom chorym, a także spowiedź szczególnie tych osób, które nie były u spowiedzi już długi czas – dodaje ks. Grzegorz. – Jestem odpowiedzialny też za duszpasterstwo włoskie. Co niedziele są nowi ludzie i to jest dla mnie wyzwaniem – puentuje ks. Giovani. 

– To w parafii przy Pl. Grzybowskim, Jan Paweł II otworzył II Krajowy Kongres Eucharystyczny. W czasie Eucharystii była również Matka Teresa z Kalkuty. – Czujemy się szczególnie wezwani do kultu Eucharystii – podkreśla proboszcz. 

___
Źródło: Tygodnik Idziemy 

piątek, 29 października 2021

Za kratami

Za kratami

Byłam za kratami w jednym z aresztów śledczych. Za kilka tygodni opublikuję reportaż, ale chcę się z Wami podzielić refleksją... Kochani, bardzo często piszę o tym, że życie jest cudowne i piękne. Cieszmy się i doceniajmy to, co mamy. Cieszmy się wolnością - tym, że nikt nam nie rozkazuje co mamy robić... Czasami tak łatwo nam narzekać, bo chcielibyśmy czegoś więcej i więcej... ale warto docenić to, co już mamy. Wolność naprawdę jest darem... tylko trzeba mądrze z niej korzystać... Życie może być piękne, ale może być straszne - jak za kratami aresztu śledczego.  

pixabay.com/pl/ 

czwartek, 28 października 2021

[WYWIAD] Wewnętrzne dziecko?

[WYWIAD] Wewnętrzne dziecko?

Wewnętrzna radość, czyli? Dlaczego warto pielęgnować i troszczyć się o wewnętrzne dziecko? Warto żyć chwilą, czy w każdym momencie lepiej narzekać, że ciągle czegoś nam brak? Może to nas zmobilizuje do działania? Jak odnaleźć wewnętrzna radość? Jak odnaleźć wewnętrzną równowagę? - na te i inne pytania odpowiada Ewa Guzowska - psycholog, psychoterapeuta, coach   

pixabay.com/pl/ 

Pani Ewo, być szczęśliwym – czyli jakim? 

Bycie szczęśliwym to wewnętrzny stan. Jesteśmy wypełnieni radością, spokojem, błogością, całkowitym zachwytem. Czujesz szczęście kiedy wieczorem biegniesz, widzisz gwiazdy na niebie, a delikatny wiatr muska twarz – po prostu jesteś – w tym i jesteś tym. Nie ma żadnych granic – jesteś wszystkim i wszystko jest Tobą. Chwila, która może trwać i trwa, a Ty jesteś jej częścią. Nie ma początku, nie ma końca, jest TERAZ. Patrzysz na wschód słońca, który zachwyca – wstaje dzień… Czujesz morski piasek pod stopami….  Rozkoszujesz się  papają i nic  innego nie ma w tej chwili. 

Żyć chwilą i cieszyć się z tego kim się jest i co się ma, ale musi być przede wszystkim akceptacja – to w niej tkwi siła... Jakie kroki musimy spełnić, aby zaakceptować siebie? 

Kiedy zaczynamy akceptować rzeczywistość - nie nadając jej znaczenia, bez interpretacji, mamy zgodę na to, że wszystko jest właściwe. Nawet jeśli czasami jest dla nas nieprzyjemne i trudne – po prostu tak jest.  Akceptacja to obecność w „TU i TERAZ” – to bycie nie podlegające ocenom. To doświadczania – kiedy doświadczasz – po prostu jesteś. Nie potrzeba siły, zmagania i prób – zmiany, bowiem wszystko jest już doskonałe – takie jakie jest. Często chcemy zmieniać rzeczywistość, chcemy ją kontrolować. Istotą jest uznanie, że jest ona znacznie większa niż my sami. W akceptacji jest siła, ponieważ kiedy mamy zgodę - jesteśmy doskonali, tacy jacy jesteśmy. 

Wobec tego - czego wynikiem jest wewnętrzna radość? 

Wewnętrzna radość jest doświadczeniem. Jest czymś co jest kiedy tylko nauczymy się być obecni w ciele, kiedy tylko pojmiemy, że tak naprawdę nie musimy się wysilać. Wewnętrzna radość jest jeśli tylko pozwolimy jej być. Jest czymś, czego doświadczymy jeśli tylko „puścimy” głowę i zanurzymy się w głąb siebie. Kiedy pozwolimy płynąć temu co i tak jest, nie przeszkadzając.

Jak ją odnaleźć? Od czego zacząć?  

Odnalezienie jej może być dla niektórych trudne, dla innych niezmiernie łatwe. Jeśli zależy nam na tym by spotkać ją i cieszyć się nią, ważny jest kontakt z samym sobą. Miłość i dobroć dla siebie stanowi początek tej drogi. Kiedy poczujemy, że jedyną osobą jaką mamy jesteśmy my sami – może pojawić się wewnętrzny uśmiech. Zacząć od bycia uważnym, bycia w ciele i podążaniem za obserwacją w ciele.

Jesteśmy my sami, ale dlaczego tak ważne jest, aby „żyło” w nas wewnętrzne dziecko?

Nasze wewnętrzne dziecko jest bardzo ważne z uwagi na to, że bez niego jesteśmy jak zdekompletowani. Jeśli nasze wewnętrzne dziecko doświadczyło pewnych traum, ważne by znalazł się ktoś, kto te traumy zrozumie i wyleczy. Może zrobić to tylko nasz dorosły. Odcięcie od naszego wewnętrznego dziecka nie służy nikomu - ani dziecku, ani dorosłemu. Ciągle kogoś brakuje… by być naprawdę szczęśliwym.  

Można być szczęśliwym mimo przeciwności losu? 

Przeciwności losu doświadczają nas – jednak, kiedy popatrzymy na nie z innej perspektywy, może się okazać, że to właśnie one pomogły nam być szczęśliwym. Przeciwności losu – hartują nas, ale też wyzwalają w nas siły o jakie sami byśmy nawet siebie nie podejrzewali. To stanowi niesamowitą wiedzę o samym sobie, ale też o innych. Może nas wzmacniać, ale tym samym, uczyć szczęścia – słońca zawsze wychodzi zza chmur… 

Z jednej strony to również możliwość utraty tego, co mamy daje wewnętrzny spokój?  

Człowiek z natury rzadko czuje wdzięczność za to, co posiada, ale bardzo dotkliwie odczuwa straty.  Często też straty pokazują mu, że to co stracił, być może było ważne, ale niekoniecznie czyniło go szczęśliwym…

Dziś każdy za czymś biegnie – pieniądze, sława... Mimo wszystko można odzyskać wewnętrzną równowagę i spokój, ale jak to zrobić?  

Tak, konsumpcyjny styl życia stawia pewne wymagania. Pracujemy coraz więcej by zaspakajać swoje potrzeby, czasem też zachcianki. Pytanie, czy rzeczy naprawdę czynią nas szczęśliwym? Wszystko trwa chwilę, chwilę cieszymy się nowym samochodem, nowym zakupem, a potem – szybko ta radość mija i znowu zaczyna się pogoń… Ważne by zrozumieć, że ta pogoń nie czyni nas szczęśliwymi jeśli zaniedbujemy inne strony życia, mam na myśli takie, które nadają życiu sens. 

Może zbyt rzadko zdajemy sobie sprawę, że to wszystko naprawdę trwa chwilę... Za pieniądze możemy kupić wiele rzeczy, ale szczęścia i zdrowia nie kupimy... 

Dokładnie tak. Rzeczy, rzeczy to tylko rzeczy, a szczęścia nie mierzy się wartością rzeczy. Jest taki niewielki kraj – BHUTAN, gdzie szczęście jest miernikiem PKB, choć ludzie nie są nadzwyczaj bogaci, po prostu są szczęśliwi. 

Po czym poznać, że odzyskaliśmy wewnętrzną równowagę?  

Wewnętrzna równowaga to stan, który można rozpoznać i poczuć. Każdy będzie miał swoją wewnętrzną równowagę. Charakteryzuje się spokojem, wewnętrznym uśmiechem, pogodą ducha i świetnym samopoczuciem. 

Wewnętrzna równowaga to jedno, ale z drugiej strony -  wewnętrzne kłamstwo. Gdzie tkwi jego źródło?  

Źródło wewnętrznego kłamstwa przede wszystkim tkwi w nas samych, często sami oszukujemy siebie, że jeśli zdobędziemy jeszcze kolejny cel, on nas uszczęśliwi – niekoniecznie to prawda. Możemy być nieszczęśliwi w drodze to celu, jak też tuż po osiągnięciu celu. Na końcu drogi jest pustka. Pustka, która dotkliwie boli, mimo, że osiągnęliśmy cel. Pytanie – a gdzie było nasze życie w trakcie realizacji celu – w nas czy obok nas? 

Radość życia to dar od Boga, czy wynik pracy nas sobą? 

Odpowiedź pewnie może być różna od przekonań i wiary jaką każdy z nas ma, bądź nie.  Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na tak złożone pytanie.  Wg mnie – jedno nie wyklucza drugiego. I tu nasuwają się słowa mojej ulubionej piosenki: „Trudno nie wierzyć w nic… i byłem tym kim miałem być….”

Piosenka rzeczywiście piękna, z przesłaniem...  Czym dla Pani jest szczęście? 

Szczęście dla mnie ma bardzo wiele odsłon, kocham ten stan kiedy patrzę na błękit nieba, po nim przesuwają się obłoczki, kocham pojawiającą się tęczę po letniej burzy i  kocham kiedy wstaje nowy dzień… Kocham taniec, muzykę, ruch, podróże i  nieskończenie wiele…. Po prostu kocham być… 

środa, 27 października 2021

Garnitur w sportowym stylu

Garnitur w sportowym stylu
Damskie garnitury to nie modne, nudne, szare mundurki, bez żadnego wyrazu - z ich pomocą możemy stworzyć bardzo oryginalne stylizacje. Gartuniuty możemy nosić zarówno do szpilek jak i innego rodzaju obuwia. Casualowy komplet S.Moriss w pięknym, błękitnym kolorze, świetnie nadaje się do pracy, ale też na randkę czy spacer. Nic dziwnego, że to właśnie garnitury damskie były hitem w sezonie Wiosna/Lato 2021, a jestem przekonana, że będą rządzić w kolejnych sezonach 😊 

B. 💛

Chociaż najczęściej decydujemy się na garnitury w stonowanych odcieniach - np. szary komplet - to nie zapominajmy, że są one dostępne w wielu różnych kolorach. Sama broniłam się długo przed garniturami, bo dla mnie sukienki są numerem jeden, ale w końcu zdecydowałam się na sportowy garnitur i jestem zachwycona. Czuję się w świetnie 😎  

B. 💛

Garnitur damski w wersji sportowej pięknie podkreśli sylwetkę i ukryje ewentualne mankamenty 😎 ale przede wszystkim zapewni nam komfort. Idealnie sprawdza się również podczas podróży 😊 Do casualowego błękitnego kompletu - żakiet 3/4 i spodnie możemy też założyć body (koronkowe to chyba najlepsze rozwiązanie) 😍 albo T-shirt.  Na żakiecie i spodniach są naszywki z logo 😊

B. 💛

Warto dać szansę też garniturom sportowym - są bardzo wygodne. Idealne na co dzień. U mnie mają duży plus za styl i komfort. Kobiety, które chętnie sięgają po garnitury uważają, że podkreślają nasza siłę i pewność siebie. 

B. 💛


___

artykuł promocyjny 

wtorek, 26 października 2021

Modne i wygodne

Modne i wygodne
Co prawda do Mikołajek 🎅🎁 jeszcze kilka tygodni, ale przecież czy naprawdę musi być jakaś okazja by bliskim mam ludziom robić prezenty tylko wtedy jak jest jakaś szczególna okoliczność ku temu? Uważam, że każdy moment jest odpowiedni na to by wyrazić naszą miłość i wdzięczność 💖 Życie jest piękne, ale bardzo kruche... Kochani, po raz kolejny zachęcam do robienia prezentów z okazji "bez okazji" 🎁 Warto... 💛

szufladaskarpet.pl

Bawełna to najpopularniejsze włókno naturalne na świecie. Skarpetki bawełniane charakteryzują się bardzo dobrą chłonnością, trwałością koloru i druku. Są również odporne na ścieranie. Wybór skarpetek bawełnianych jest bardzo duży, a wśród nich skarpetki w zwierzęta, skarpetki w jedzenie, zawody i skarpetki świąteczne 🎅🎄🎁 

szufladaskarpet.pl

Mnie zainteresowały szczególnie skarpetki sportowe, a wśród nich m.in: skarpety do biegania, trekkingowe (jestem ich bardzo ciekawa), jeździeckie a nawet myśliwskie. Takie skarpetki to prezent idealny dla ludzi z pasją 😎

szufladaskarpet.pl

Kolorowe skarpetki bez wątpienia wprawią w dobry nastrój tych, którzy zostaną nimi obdarowani 🎁 Najczęściej wybieramy skarpetki w stonowanych barwach, żeby nie rzucały się w oczy, a jednak to właśnie kolorowe skarpetki - modne i wygodne - są świetnym sposobem na wyrażenie siebie. 

szufladaskarpet.pl

Oczywiście, że skarpetki kolorowe to dobry wybór do codziennych stylizacji, ale również na spotkania biznesowe i spotkania ze znajomymi 😊 Śmieszne wzory przyciągają uwagę.  
szufladaskarpet.pl

Przyjemny prezent - zestawy skarpet - ładnie zapakowane, spodobają się nawet najbardziej wymagającym. Kochani, nie czekajmy na Mikołajki 🎅🎄🎁 Najlepszy moment na działanie jest teraz 💛 


___

artykuł promocyjny 

poniedziałek, 25 października 2021

To nie kilometry dzielą ludzi, a obojętność...

To nie kilometry dzielą ludzi, a obojętność...
pixabay.com/pl/

Kilometry istnieją naprawdę, ale bariera zwana odległością może przestać mieć jakiekolwiek znaczenie. Wszystko pod warunkiem, że jesteś dla kogoś całym światem, a ten ktoś jest nim dla Ciebie. Miłość – ta prawdziwa, szczera i stuprocentowa jest w stanie pokonać każdą przeszkodę. Nie ma znaczenia czy to inne miasto, państwo czy kontynent. Jeśli ktoś naprawdę Cię kocha może być na drugim końcu świata, ale myślami i tak będzie przy Tobie. Będzie pisał i dzwonił, myślał i tęsknił, marzył i planował co zrobić, żeby jak najszybciej znów Cię zobaczyć. Musicie jednak oboje zrobić wszystko, żeby ta sytuacja była tylko sytuacją tymczasową. Nie da się wiecznie żyć miłością na odległość. Nie można w nieskończoność walczyć i wytrzymywać z tęsknotą, która wieczorami potrafi być dramatyczna. Da się wytrzymać nawet dłuższą chwilę, ale musimy wiedzieć, że to tylko moment. Coś co zaraz się skończy i zaraz znów będziecie razem. Zróbcie dosłownie wszystko co możliwe, żeby jak najszybciej wrócić do siebie, bo wszyscy potrzebujemy bliskości i obecności tych których kochamy. Potrzebujemy kogoś kto ostatecznie będzie przy naszym boku zawsze. Będzie wspierał każdego dnia i był przy nas codziennie.

- Oczami Mężczyzny 

niedziela, 24 października 2021

Mamo, Marek nie żyje...

Mamo, Marek nie żyje...

W 2018 roku ogromną miałam przyjemność pracować nad reportażem, który z pewnością by nie powstał gdyby nie film "Dusza Tunezyjska". To podczas filmu o młodym misjonarzu leciały mi łzy... Dzięki życzliwości Pani Barbary - mamy misjonarza - miałam możliwość być w domu rodzinnym Ks. Marka Rybińskiego. Mama misjonarza przygotowała też kilka albumów fotograficznych, które przeglądałyśmy... Ks. Marek Rybiński został zamordowany w Tunezji, 18 lutego 2011 roku. Miał zaledwie 34 lata... W Niedzielę Misyjną przypominam reportaż...

misjesalezjanie.pl

W Tunezji pracował prawie cztery lata. Uczył muzułmańskie dzieci. Cieszył się, że są tłumy chętnych do szkoły, którą, jak wszyscy wiedzą, prowadzą chrześcijanie. – Był zakochany w tym kraju – mówi mama ks. Marka Rybińskiego, salezjanina zamordowanego siedem lat temu.

Podkreślał, że jest szczęśliwy. Ile razy przyjeżdżał do domu – niemal nie miał czasu dla najbliższych. Ale wtedy, w pierwszej połowie sierpnia 2010 r., było inaczej. Misjonarz spędził w rodzinnym Szczecinku kilkanaście dni. Wszystko przez kontrakt, który się skończył: trzeba było podjąć decyzję, co dalej. – Z perspektywy czasu nie mam wątpliwości, że to wszystko było ułożone w piękny plan. Piękny w tym sensie, że najpierw Marek był w domu, a później my byliśmy dziewięć dni u niego – wyjaśnia Barbara Rybińska.

Misjonarz prowadził bardzo aktywne życie. Z kolegami zrobił film, dostali za niego nagrodę finansową. Miał pragnienie, aby część pieniędzy przeznaczyć na przyjazd rodziców. – Dla nas była to duża niespodzianka. Chciał, abyśmy zobaczyli, jak pracuje, gdzie żyje – wspomina mama.

– Pierwsze doświadczenia z Tunezji były niesamowite. Niezwykle serdeczni, przyjaźni ludzie. Po dwóch dniach również zakochałam się w tym kraju. Czasem patrzyłam przez okno na boisko. Marek był obwieszony dziećmi jak winne grono – opowiada z uśmiechem.

Serdeczni ludzie, a to właśnie jeden z nich zamordował ks. Marka.

Kiedy byliśmy z mężem w Tunezji, lubiłam siedzieć w ogrodzie. Z widokiem na „te” drzwi – mówi mama misjonarza. Choć nie widziała pracowników szkoły, zapewne musiała widzieć przyszłego zabójcę – człowieka który wchodził przez nie do pomieszczenia, w którym „to” się stało.

Po raz ostatni współbracia widzieli ks. Marka 17 lutego 2011 r. Kiedy nie przyszedł na wieczorną i poranną liturgię, zawiadomili policję. Ciało misjonarza z podciętym gardłem znaleziono w piątek. Zabójcą był Tunezyjczyk, który pracował jako stolarz w szkole prowadzonej przez salezjanów.

– Kiedy dowiedziałam się o śmierci syna, zrozumiałam, że wszędzie są dobrzy i źli ludzie. Nie mogę mieć pretensji do całego kraju – mówi Barbara Rybińska.

Pamiętam, że robiłam coś w kuchni – wspomina. – Młodsza córka dostała od starszej SMS z pytaniem: „Co się u was dzieje, bo przychodzą do mnie wyrazy współczucia”. „Mamo – powiedziała wtedy – ja też takie SMS-y dostałam”. Zrobiłyśmy szybki przegląd tych, którym mogłoby się coś stać. Nie pomyślałyśmy o Marku. Kilkanaście minut później córka odebrała telefon od koleżanki. „Co ty mówisz!” – wykrzyknęła. Nigdy nie zapomnę jej oczu... Popatrzyła na mnie i powiedziała: „Mamo, Marek nie żyje”.

Dlaczego stolarz zamordował księdza? – Miał jakieś motywy – mówi Barbara Rybińska. – Dwoje dzieci, bez pracy, nie płacił alimentów. Żona zabroniła mu kontaktować się z dziećmi. Marek chciał mu pomóc.  Duchowny zaproponował, aby stolarz zrobił ławki. Dał mu pieniądze na materiały. Kiedy pojechał je odebrać, okazało się, że nic z tego.

– Marek nie upominał się o pieniądze, ale zależało mu na rozwiązaniu problemu. Wiem, że syn nigdy nie postąpiłby w nieludzki sposób – podkreśla mama. – Uważam, że czyn, którego dopuścił się tamten mężczyzna, był spowodowany tym, że Marek był katolickim misjonarzem. Zabójca groził mu już wcześniej.

– Jest mi trochę żal tego człowieka. Przegrał wszystko. Przez jakiś czas myślałam, że nie jestem normalna, skoro nie czuję do niego nienawiści za to, co zrobił. A nienawiść bardziej niszczy tych, którzy nienawidzą. Nie chciałam dać mu szansy, aby jeszcze bardziej skrzywdził naszą rodzinę – tłumaczy mama misjonarza. – Do dziś nie przechodzi mi przez gardło to wszystko.

W Tunezji ks. Marek nie chodził w sutannie, za to kiedy przyjeżdżał do Szczecinka i szedł z mamą do kościoła – od razu ją nakładał. – Byłam tak bardzo z niego dumna! – mówi pani Barbara i ze wzruszeniem wspomina prymicje syna. – Zawsze miałam wielki szacunek do księży. Było to dla mnie niesamowite, że on, krew z mojej krwi, kość z mojej kości, stoi przed ołtarzem, i że wolno mu tam stać.

Morderca dostał dożywocie. – Z tą świadomością, co zrobił, będzie żył on, nie ja – mówi mama. – Marek był dobrym człowiekiem, nikomu nie zrobił krzywdy. Nie było opcji, żeby nie zadzwonił na Dzień Matki, Boże Narodzenie, Wielkanoc, moje imieniny. Wielkanoc... czekałam na jeden telefon, bo ciągle mi go brakowało. Uparcie czekałam, mimo że miałam świadomość, że się go nie doczekam. Minęło siedem lat i w mojej świadomości już się zakodowało, że nie będzie tego telefonu. Wierzę, że Marek jest. Ogromną mam nadzieję, że go jeszcze zobaczę – dodaje.

Ksiądz Marek miał zaledwie 34 lata. Jego ciało spoczywa w grobowcu salezjanów na Cmentarzu Bródnowskim w Warszawie.  

___
Źródło: Tygodnik Idziemy 

sobota, 23 października 2021

Nowy dzień jest nową lekcją...

Nowy dzień jest nową lekcją...
Życie to nieustanne zbieranie doświadczeń. Każdy nadchodzący disen może ponownie Cię zaskoczyć. Niektóre z nas nie rodzi się idealny. Nikt też nie umiera idealny. Tak naprawdę liczy się to jak wykorzystujemy posiadany czas. Nigdy nie wiemy jak wiele nam go zostało. Zegar tyka. Czas leci. Na co więc czekasz?

pixabay.com/pl/

Im szybciej znajdziesz w sobie odwagę na robienie tego, co kochasz, tym szczęśliwsze będzie Twoje życie. Im prędzej zrozumiesz, że kilkoro prawdziwych przyjaciół, jest cenniejszych niż cała reszta ludzi żyjących na świecie, tym łatwiej będzie Ci iść przez życie.    

Nie trać czasu na zamartwianie się wszystkimi g*wno wartymi znajomościami. Zwyczajnie wypieprz z życia toksycznych ludzi, którzy bez przerwy gaszą w Tobie to co dobre i piękne. Wieczne pretensje, narzekania i bezsensowne pieprzenie - dość k*rwa. Nie ma na to więcej miejsca. 

Kiedyś zrozumiesz, że zbieranie pięknych chwil jest dużo ważniejsze, niż posiadanie rzeczy. Dotrze do Ciebie, że najlepsze wspomnienia są warte więcej, niż wszystkie skarby świata. 

- Oczami Mężczyzny     

piątek, 22 października 2021

Editions Clouet

Editions Clouet
Jestem zachwycona ceramiką francuskiej marki Editions Clouet. "Mały Książę" to licencjonowana kolekcja, z której możemy się zachwycać nie tylko filiżankami i kubkami, ale też drobiazgami, które z pewnością sprawią przyjemność tym, którym je podarujemy 🎁 Ozdobne puszki metalowe, pojemniczki na mydło w kostce wykonane są z wysokiej jakości materiałów. Kolorystyka jest bardzo ładna, a całość - przeurocza 💛

archiwum prywatne 

Na uwagę szczególnie zasługują pojemniczki na mydełko w kostce - o standardowym, prostokątnym kształcie - tym bardziej, że wiele pięknych mydełek możemy kupić bez pudełeczka. Pojemniczki metalowe w stylu vintage na pewno będą miłym upominkiem 🎁

frasco.pl

W Frasco - Salonie Porcelany - znajdziemy także wiele przepięknych talerzy idzbanków oraz ślicznych filiżanek. Znajdziemy też przepiękne świeczniki, wazony, lampy i przeurocze figurki dekoracyjne. Produkty wykonane są z wysokiej jakości porcelany.

frasco.pl


___

artykuł promocyjny 

czwartek, 21 października 2021

Malowanie po numerach. Magia ognia

Malowanie po numerach. Magia ognia

Do czasu kiedy sama nie wzięłam do ręki zestawu do malowania po numerach - nie uwierzyłabym, że własnymi rękoma można wymalować aż tak pięknie obraz. Malowanie po numerach to bardzo fajny pomysł na jesienne, długie wieczory. Przy każdym obrazie do malowania jest podany stopień trudności oraz ilość kolorów. Wszystko, co jest potrzebne do malowania obrazu, oczywiście znajdziemy w zestawie 🎁 

twoje-hobby.pl

To, kiedy będziemy mogli podziwiać własne dzieło zależy od czasu jaki poświęcimy na malowanie - wiadomo, że czasami jest bardzo dużo energii, i możemy malować od rana do nocy, a czasem na wenę musimy poczekać dłużej 😉

twoje-hobby.pl

Jeśli jednak nie czujemy artystycznej duszy - możemy sprawić prezent komuś, kto ma cierpliwość i chce sprawdzić swoje umiejętności artystyczne 😎 Karty podarunkowe są często wybierane na prezent, jeśli do końca sami nie wiemy co sprawi najwięcej przyjemności obdarowanej osobie. 

twoje-hobby.pl 

Wybór obrazów do malowania jest bardzo duży. Możemy wybierać m.in. między kwiatami, budynkami, ludźmi... Bardzo podoba mi się - poza Magią Ognia 🔥 również Ul. Lwowska i Rudy kocurek 🐱 

twoje-hobby.pl 

Malowanie po numerach polecam wszystkim, którzy szukają pomysłów na długie, jesienne wieczory. Obraz, który wymalujemy z pewnością zachwyci nie tylko nas, ale wszystkich tych, którzy będą podziwiać nasze dzieło.    

Zainspiruj się i maluj 😎


___

artykuł promocyjny 

środa, 20 października 2021

Bielizna menstruacyjna

Bielizna menstruacyjna

Bielizna menstruacyjna może się wydawać niekomfortowym rozwiązaniem, jednak jej chłonność odpowiada trzem tamponom, a jej użytkowniczki noszą ją nawet do dwunastu godzin. Majteczki menstruacyjne doskonale sprawdzają się też podczas podróży. To produkty stworzony dla najbardziej wymagających kobiet. Polecam! Jestem zachwycona!

sisunderwear.pl

Aby majteczki Sis spełniały swoją funkcję, zawsze trzeba postępować zgodnie z instrukcją: 

✔ przed pierwszy użyciem wypierz swoje nowe majteczki, aby bawełna nabrała chłonności; 

✔ majteczki Sis pierze maksymalnie w 30 stopniach, w trybie prania ręcznego;

✔ po użyciu wypłucz całą krew w zimnej wodzie, a następnie wrzuć majtki do pralki;

✔ po praniu wysuszymy majteczki naturalnie - nie używaj funkcji suszenia w pralce; 

✔  po wyschnięciu możesz założyć je ponownie. 

Średnio na środki higieniczne przez najbliższe pięć lat wydamy ok 3.000 zł. Zakup majteczek Sis to nie tylko wygoda, ale i oszczędności 💰  

___
Źródło: sisunderwear.pl 

wtorek, 19 października 2021

Herbata miętowa. Na co pomaga?

Herbata miętowa. Na co pomaga?
W wakacje dość źle się czułam, i podczas spotkania z przyjaciółkami jedna z nich powiedziała "wypij miętę". I pomogło! 😊 Herbata miętowa jest dobra na wiele dolegliwości układu pokarmowego, wspomaga trawienie, redukuje wzdęcia, ale też złagodzi stres. Mięta pomoże na bóle głowy i bóle menstruacyjne. Ma właściwości lecznicze: m.in. pobudza apetyt, wspomaga przemianę materii, a nawet leczy czkawkę. Poprawia samopoczucie. Podobnie jak melisa - mięta działa relaksacyjnie. I zmiejsza apetyt na słodycze...  

pixabay.com/pl/

Herbata miętowa może być zamiennikiem dla kawy albo herbaty. Można też wypić kubek herbaty przed snem - będzie spokojniejszy 😉 Herbata miętowa pomoże też w leczeniu przeziębienia. Łagodzi stany napięcia nerwowego, ale mięta ma dużo więcej zalet zdrowotnych... 🍀  

poniedziałek, 18 października 2021

Kubeczki baryłki

Kubeczki baryłki

Wyjątkowo kojarzą mi się z latem, domem rodzinnym, śmiechem, słońcem i dobrymi chwilami. Kubeczki baryłki bardzo często pojawiają się w moim rodzinnym domu podczas śniadania - bo czy ktoś z nas wyobraża sobie dobre rozpoczęcie dnia bez kawy albo herbaty w ulubionym kubku? Za każdym razem kiedy na nie popatrzmy - z pewnością przywołają wiele pięknych wspomnień. Kubeczki baryłki to wyjątkowo gustowne upominki 🎁   

pixabay.com/pl/ 

Kubeczki baryłki z zaparzaczem do kawy i herbaty to dobry pomysł na wyjątkowy prezent i formę podziękowania. Szczególnie dla wszystkich tych, którzy nie wyobrażają sobie funkcjonowania bez kawy 😊 Kubki wykonane z porcelany najwyższej jakości chrakteryzują się dużą odpornością na zarysowania i uszkodzenia. 

radochygospochy.pl 

Duża pojemność kubka i szerokość sprawia, że jest bardzo wygodny. Wybór kubków jest bardzo duży. Z pewnością każdy znajdzie kubek, który go zachwyci 🌷🍀💛 

radochygospochy.pl 

Kubki "nie boją się" zmywarek i kuchenek mikrofalowych 😉 Klasyczne zestawy kubków to także dobry pomysł na prezent dla bliskich nam ludzi, ale też - dla siebie. Często o tym piszę, że nie powinnyśmy zapominać o sobie. Wiecie jak wyjątkowo smakuje kawa z ulubionego kubka? 🎁

radochygospochy.pl 

Bardzo podobają mi się kubki w kwiatowe wzory - to w czarnym kubku kwiecistym piję kawę na dobry początek dnia. Każdy kubek zapakowany jest w przepiękne pudełeczko z tym samym motywem. Kubek jest odpowiednio zabezpieczony, więc nie ma obawy, że coś się wydarzy podczas podróży 🎁 

radochygospochy.pl 

Zainspiruj się i zaczynaj dzień z ulubionym kubkiem pysznej kawy 💛 


___

artykuł promocyjny 

niedziela, 17 października 2021

[WYWIAD] Po co ślub kościelny?

[WYWIAD] Po co ślub kościelny?
Jaka jest rola księdza podczas ślubu? Po co w ogóle decydować się na ślub kościelny? Jak stworzyć i dbać o relację z Panem Bogiem? O odpowiedzi na te i inne pytania kilka lat temu poprosiłam ks. Matteo Barausse...  

pixabay.com/pl/ 

Proszę Księdza, jaka jest rola księdza podczas ślubu? 

Podstawowa. Obecność księdza na ślubie jest potwierdzeniem tego, że ślubujemy wobec tego Boga, który jest nie tylko w mojej głowie, ale Boga, który żyje, który jest prawdziwy. Wszystko, co wiemy na temat Boga – przechodzi przez Kościół. W przypadku, kiedy babcia nauczyła mnie modlitwy – ona dla mnie była Kościołem – Matka i Mistrzyni: uczyła mnie modlić się i wierzyć. Bóg mógłby działać bezpośrednio na pojedynczego człowieka, bo On może wszystko, ale chciał docierać do człowieka poprzez relacje, i tu Kościół – jako kanał i urzeczywistnienie. I dlatego, obecność księdza jest gwarancją tego, że Bóg istnieje. 

Ksiądz jest jakby „łącznikiem” między Bogiem a ludźmi?  

Aby relacja była pełna, ksiądz jest niejako „wymiarem zewnętrznym”, ponieważ Bóg wybrał do nas drogę przez Kościół. Cokolwiek wypowiadam, wszystkie modlitwy jakie znam, to, co wiem o Bogu – dowiedziałem się przez Kościół. Chociaż osobiście relacjonuję? się z Bogiem, to jednak przez Kościół a przez to sam staję się Kościołem. O takiej wizji Kościoła mówił kard. Ratzinger, późniejszy Benedykt XVI. Mówił oczywiście w szerszym znaczeniu na czym polega bycie Kościołem...

Być może mamy takich znajomych, którzy mówią, że nie potrzebują księdza, bo złożyli przysięgę sami przed Bogiem, w kościele... Taka przysięga jest nieważna? 

Przed jakim Bogiem składamy tę przysięgę? Skoro Bóg chciał istnienia Kościoła, a ja modlę się do Boga nie przez Kościół lub wbrew Kościołowi, to do jakiego Boga się modlę? 

Wydaje się być to zrozumiałe w przypadku ludzi, którzy nie wierzą w Boga...  

Spotkałem ludzi, którzy mówią, że nie wierzą w Boga. Na pytanie w jakiego Boga nie wierzą, usłyszałem: w tego, który jest surowym sędzią, jest bezlitosny, mściwy i lubi kiedy cierpimy. I nagle okazało się, że nie wierzymy w tego samego Boga. To, co nas odróżnia – to odpowiedź na pytanie w jakiego Boga wierzymy. To niebezpieczne kiedy zamykamy się w swoim świecie, gdzie z różnych powodów - może to uprzedzeń, może niewiedzy, może rany lub uwarunkowań - mamy zniekształcony i dlatego nie odpowiadający prawdzie obraz Boga. 

Wierzymy w Boga, ale ten Bóg może jest tylko „nasz”. Co wtedy? 

Każdy ma swoją wizję Boga i Kościoła. Rolą duszpasterstwa jest to, aby pomagać dojść ludziom do prawdziwego Boga. Papież Franciszek mówił, że kurs przedmałżeński ma być kursem wprowadzenia w wiarę, czyli wyprowadzenia z wiary w nieprawdziwego Boga. Każde działanie duszpasterskie powinno mieć taki cel aby pomagać w wzrastaniu do wiary bardziej dojrzałej. 

Nieprzypadkowa jest więc rola księdza, do którego przychodzą narzeczeni...  

Mądry ksiądz, do którego przychodzą narzeczeni będzie chciał pomagać im w budowaniu dojrzałej relacji i poznania prawdziwego Boga. I to, co zauważam, a co mnie cieszy – ludzie są raczej otwarci. Czasami okazuje się, że ludzie myślą, że Bóg jest bardzo daleki, jest  sędzią i katem, i stąd ich niewiara czy wiara w nieprawdziwego Boga.

Czego brakuje? 

Doświadczenia prawdziwego Boga.

W jaki sposób dbać o relację z Bogiem? Jak Go poznać? 

Początkiem relacji jest Bóg. On nas kocha i chce naszego szczęścia, dlatego to On jako pierwszy wychodzi ku człowiekowi, wychyla się z niebios i pragnie objawić się człowiekowi jako Prawdziwa Miłość. Po naszej stronie leży możliwość przyjęcia tej Miłości i tej Prawdy. Podstawą zadbania o tę relację jest jednak trwanie w owej relacji, aby coraz bardziej dopasować się do tej Prawdy i pozwolić by ta Miłość pomagała nam przylgnąć. A więc modlitwa, przyjmowanie sakramentów, przez które Bóg przychodzi do mojego życia. Czasami się modlimy „Panie Boże, bądź przy mnie” jakbym ja był w tej relacji najważniejszym. Myślę, że właściwsza forma jest „Panie Boże, trzymaj mnie przy Sobie”. On jest Prawdą, On jest Życiem, On jest Miłością. Im bliżej i dłużej będę przy Nim, tym bardziej będę prawdziwym, pełnym życia i miłości. A jeśli chodzi o ślub: im bardziej ja będę przy Bogu, tym bardziej On będzie w moim małżeństwie.

___
Źródło: magazynfamilia.pl 

sobota, 16 października 2021

43. rocznica wyboru papieża

43. rocznica wyboru papieża

W dniu 16 października 2021 roku mija 43 rocznica wyboru na papieża kard. Karola Wojtyły. W związku z tym przypominam wywiad z abpem Mieczysławem Mokrzyckim - drugim osobistym sekretarzem Ojca Świętego Jana Pawła II 😊 

pixabay.com/pl/

Jak to się stało, że Ksiądz Arcybiskup został drugim osobistym sekretarzem Papieża Jana Pawła II?

Kiedy byłem na studiach doktoranckich w Rzymie, a do Watykanu przyjeżdżał mój biskup, ks. Marian Jaworski, często miałem okazję wraz z nim gościć u Jana Pawła II. Następnie, już po obronie doktoratu na rzymskim Uniwersytecie Angelicum, trafiłem do pracy w watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Jednak pracowałem tam zaledwie kilka miesięcy. 2 lutego 1996 roku ks. Stanisław Dziwisz - pierwszy sekretarz Ojca Świętego - poprosił mnie na rozmowę. Przedstawił mi propozycję Papieża, abym został jego drugim sekretarzem. 

Czy bał się Ksiądz Arcybiskup przyjęcia tej funkcji? Co należało do obowiązków drugiego sekretarza? 

Było to dla mnie ogromne wyzwanie. Przyjąłem je z trwogą i można powiedzieć, z przejęciem. Byłem odpowiedzialny głównie za kancelarię papieską. Przygotowywałem do wglądu dokumenty przychodzące z Sekretariatu Stanu, odpowiadałem na niektóre listy i zajmowałem się organizacją życia w domu papieskim. 

Jak Jan Paweł II zaczynał swój normalny dzień? 

Były różne etapy w życiu Ojca Świętego. Na początku pontyfikatu wstawał o godzinie 5.00 lub 5.15. Jak dowiedziałem się nieco później, Papież zawsze zaczynał dzień od modlitwy różańcowej, podczas której leżał krzyżem w swojej sypialni. Potem modlił się w kaplicy prywatnej, rozmyślał i odprawiał Mszę Świętą. Następnie było śniadanie, a po nim przygotowywał się do audiencji oficjalnych, które miał każdego dnia. 

Co lubił jeść na śniadanie?

Ojciec Święty nie miał jakichś szczególnych życzeń. Po prostu jadł to, co przygotowały siostry. Śniadania były bardziej polskie niż włoskie. Składały się na nie pieczywo, ser żółty, wędliny, jajecznica, kawa. Podczas śniadań zazwyczaj towarzyszyli Papieżowi goście.

Jak Ojciec Święty spędzał sylwestra? Jakie życzenia składał w tym dniu?

Zawsze odprawiał Mszę Świętą o północy. Za oknami widzieliśmy sztuczne ognie i słyszeliśmy wystrzały na przywitanie Nowego Roku. Natomiast Ojciec Święty rozpoczynający się rok witał modlitwą. Dla mnie 1 stycznia jest również dniem imienin. Przy tej okazji Papież zawsze dziękował mi za współpracę i pomoc. Życzył, żebyśmy jak najdłużej ze sobą współpracowali i żebyśmy byli zadowoleni z posługi, jaką pełnimy w Kościele powszechnym.

A dlaczego ulubionym dniem Jana Pawła II był wtorek? 

Ojciec Święty miał ten dzień wolny. Był on przeznaczony do jego dyspozycji. Mógł wtedy zastanowić się nad niektórymi sprawami, pisać homilie, listy pasterskie czy encykliki. Przynajmniej raz w miesiącu starał się też wyjeżdżać poza Watykan. Bardzo lubił naturę i na jej łonie wypoczywał. Tak jak kiedyś miał zwyczaj jeździć w Bieszczady czy na Mazury, tak teraz chętnie wyjeżdżał do Abruzzo. 

Jakie pieśni najczęściej śpiewał Papież? Czy w ogóle śpiewał? 

Śpiewał wszystkie pieśni – religijne i patriotyczne. Robił to przy okazji różnych rocznic, wydarzeń… Na przykład przy wspomnieniu powstania warszawskiego śpiewał pieśni z tego okresu albo z powstania listopadowego. Często w Castel Gandolfo spotykaliśmy się wieczorami, aby wspominać te wydarzenia przez śpiew. 

Jan Paweł II – obrońca rodziny. Dlaczego tak ważna była dla niego rodzina?

Ojciec Święty wiedział, że rodzina jest kolebką chrześcijaństwa, a także przyszłością narodu, kraju i świata. Wiedział, że od rodziny zależy przyszłość człowieka, bo to ona daje podstawy wychowania dzieciom. Pamiętamy wszyscy Papieża, który brał dzieci na ręce… Był on przede wszystkim człowiekiem i potrafił dostrzec drugiego człowieka. Zauważał zwłaszcza dzieci, które jako istoty bezbronne i wymagające opieki były przedmiotem jego troski.

___
Źródło: magazynfamilia.pl

piątek, 15 października 2021

Jak ktoś chce...

Jak ktoś chce...

... znajdzie sposób. Nie wierzę w ciągły brak czasu i niekończące się obowiązki, bo jeśli dla kogoś jesteśmy ważni - bez względu na to jakie ma zajęcia - znajdzie w ciągu dnia kilka godzin na spotkanie (chociaż znam też i takich, którzy nieustannie pracują i nigdy nie mają na nic czasu) 😊 Uważam, że warto w każdym dniu znaleźć czas na małe przyjemności 💛 Dziękuję wszystkim, którzy w tym tygodniu "znaleźli" czas na spotkanie i podczas spotkania nawet nie zobaczyli na zegarek 😎 Zdecydowanie polecam mieć wokół siebie ludzi, którzy znajdą czas na wspólną kawę, obiad i wspólne spędzanie czasu... U mnie z ludźmi - tak jak u Palucha 🎵 Nie ilość, tylko jakość 🎵

pixabay.com/pl/ 

    

czwartek, 14 października 2021

[WYWIAD] Szczęście, zdrowie, pomyślność

[WYWIAD] Szczęście, zdrowie, pomyślność
Rozmowa z Ewą Guzowską – psycholog, psychoterapeutą, coach... Gdzie szukać szczęścia? Od czego te poszukiwania rozpocząć? A może nie szukać, bo przyjdzie samo? Czy trzeba sobie na nie zasłużyć? Co z poczuciem własnej wartości? Jak dbać o dobre samopoczucie? Od czego zależy? I na koniec - emocje. Mówić o nich czy nie mówić? A może najlepszą opcją jest ucieczka od emocji?...  

pixabay.com/pl/

Pani Ewo, od czego powinno zacząć się poprawienie jakości życia? 

Pierwsza rzecz to świadomość, że jakość naszego życia nie jest być może taka, jak byśmy sobie życzyli. Nic nie można zmienić, bez zauważenia stanu w jakim jesteśmy. Pragnę nadmienić, że na nasz dobrostan wpływa wiele rzeczy tj. środowisko, stan emocjonalny/ psychiczny/ fizyczny/, czynniki, na które nie mamy wpływu: nasze doświadczenia, relacje i pewnie wiele można jeszcze byłoby wymienić. Mam na myśli to, że możemy zacząć zmieniać tylko to, co możemy, ale powinniśmy zostawić to, czego zmienić nie możemy. I jak każdy z nas jest różny i będzie miał inne potrzeby i priorytety. Co innego będzie miało znaczenie by doprowadzić do poczucia koherencji/spójności. Koherencja to przede wszystkim zrozumiałość bodźców ze środowiska zewnętrznego/wewnętrznego, zaradność – to dostęp do zasobów, które pomogą jednostce sprostać wymaganiom i sensowność, która wiąże się z tym, że wymagania są warte wysiłku i zaangażowania. O zjawisku koherencji można wiele mówić, ale uważam, że chcąc poprawić jakość życia - możemy się odnieść do tego, ponieważ te trzy kryteria mogą nam w tym pomóc, by poprawiać jakość życia w sposób zrozumiały, zaradny i sensowny. Uważam za bezsensowne stawianie sobie wysokich poprzeczek. Najlepiej stawiać te, które są na własną miarę. Jeśli zacznę dbać o jakość życia to będę zdrowsza, szczęśliwsza, radosna, a później mogę to przekładać na inne obszary życia. Jeśli dbam o higienę zdrowia psychicznego to z pewnością poprawie ulegnie moja fizyczność, a tym samym życie bardziej sensowne…

W jaki sposób pogłębić swoją tożsamość? 

Świadomość przede wszystkim. Przychodzi mi na myśl model piramidy neurologicznej Diltsa, gdzie tożsamość jest tuż przed misją, a tym samym nasza tożsamość wpływa znacząco na sposób/jakość naszego życia. Uważam, że jest to temat nad którym warto się pochylić, choć nie jest to temat prosty…  Kim jestem? - To pytanie stawiali sobie filozofowie przez tysiąclecia, ale czy któryś z nich dał wyczerpującą odpowiedź? Raczej nie. Najbliższe jest mi powiedzenie Sokratesa: Byś człowieku poznał samego siebie... To jest wyzwanie.

A poczucie własnej wartości? Od czego przede wszystkim zależy? 

Odniosę się do powyższego, ponieważ uważam, że nasza tożsamość szeroko rozumiana, w znacznym stopniu determinuje poczucie wartości. Kiedy bardziej wiemy kim jesteśmy to poczucie wartości będzie bardziej adekwatne. Celem wyjaśnienia poczucia wartości nie możemy odnieść tylko do pełnionych w życiu ról, ponieważ to byłoby znaczne spłaszczenie tematu. 

Dlaczego tak istotna jest równowaga między umysłem a ciałem? 

Równowaga jest istotna, gdyż jedno wpływa znacząco na drugie. W przypadku kiedy „poruszymy” ciałem - nasza psychika może ulec poprawie, a kiedy dbamy o psychikę to nasze ciało z pewnością odniesie wiele korzyści. Coraz więcej badań wskazuje na to, że psychika ma ogromny wpływ na stan fizyczny, w tym zdrowie. „W zdrowym ciele zdrowy duch” – mówi przysłowie.  

Dobre samopoczucie to również odpowiednia troska o emocje. Czyli jaka? 

Emocje, choć często osoby obawiają się nich, mówią nam o naszym stanie. Nierozwiązane konflikty emocjonalne będą przyczyną złego samopoczucia, a kiedy zajmiemy się nimi to możemy w jakiś sposób wpłynąć na jego polepszenie czy poprawę. Kiedy mamy wiele pokory w stosunku do życia to bywają też takie, które czasami nie znajdują szybko rozwiązania...

Gdzie szukać inspiracji do lepszego samopoczucia? 

Każdy pewnie ma swoją inspirację. Na pewno warto szukać jej w kontakcie z naturą i w prawdziwych, szczerych relacjach, ale też i w zabawie, sporcie, muzyce, sztuce. 

To znowu ma wpływ na codzienny rozwój? 

Zdecydowanie. Najlepiej kiedy to staje się filozofią życia. Któż inny, jak nie my sami zadba lepiej o nasze życie. W dobrostanie…

Sen, dieta i aktywność fizyczna to duża pomoc w trosce o dobre samopoczucie? Chociaż może nie przywiązujemy do tego znaczenia...   

Dodam jeszcze troskę i dbanie o higienę zdrowia psychicznego. Nasz dobry stan psychiczny to olbrzymi zasób, by cieszyć się zdrowiem i radością każdego dnia. Nasz wewnętrzny świat to naprawdę niesamowite narzędzie do zmiany, przemiany, transformacji, której z całego serca wszystkim Państwu życzę…

środa, 13 października 2021

Wybierz, komu...

Wybierz, komu...

 

pixabay.com/pl/ 


Tłumacz się tylko tym, którym zależy na zrozumieniu Ciebie.  

Nie oczekuj miłości od tych, którzy jej nie mają w sobie.

Inwestuj swój czas tylko w tych, którzy Ci go zwrócą. 

Edukuj jedynie ludzi, którzy chcą się od Ciebie uczyć. 

Dawaj feedback tym, którzy z niego skorzystają. 

Nie pracuj dla tych, którzy nie potrafią Cię docenić. 

Przytulaj się do tych, którzy chcą Twojej bliskości. 

Płać tym, co Cię z nawiązką wynagrodzą. 

Mów do tych, którzy chcą Ciebie słuchać. 


Dobre rzeczy jest dobrze robić pod warunkiem, że się dobrze wybierze ich adresata.

Wybierz więc, komu co dajesz.


- Dr Mateusz Grzesiak

wtorek, 12 października 2021

Skarpetki nie do pary

Skarpetki nie do pary
Pamiętam jak kilka lat temu w jednej z moich ulubionych restauracji na Śródmieściu spotkałam pewnego dziennikarza, któremu zresztą po kilku miesiącach udzieliłam wywiadu 😊 miał dwie różne skarpetki 😎 Dziś sama bardzo chętnie wybieram skarpetki dość oryginalne. Takie skarpetki trochę jak nie do pary - tworzą wręcz doskonałą parę - świetnie się uzupełniają i tworzą nieodłączny duet 😊 

manymornings.com 

Modne bawełniane skarpetki to świetny i oryginalny pomysł na prezent! 🎁 Wybór jest bardzo, bardzo duży (i trudny) - wśród skarpetek damskich i męskich możemy wybierać te w hobby - jak na przykład skarpetki w samoloty i znaczki pocztowe ✈🚉⛵ w zwierzęta - mój numer jeden to oczywiście skarpetki w kocury 🐱🐱🐱 a nawet - skarpetki w jedzenie - moje ulubione to skarpetki w krewetki 🍰🍩🍯 To jedyne w swoim rodzaju skarpetki, które łączy wspólny temat 😊  

manymornings.com 

Najbardziej podobają się skarpetki stopki - produkty wysokiej jakości. To wygoda noszenia i moda - świetne połączenie. Jedna inna, druga - inna, z pewnością przyciągną wzrok przechodniów 😊 Odważ się żyć kolorowo 😎  

manymornings.com 

Jeszcze kilka lat temu jak u kogoś widzieliśmy skarpetki nie do pary - było to raczej widok rzadko spotykany, a dziś? Dziś już noszenie różnych skarpetek nikogo nie dziwi. Bez wątpienia kolorowe skarpetki nadadzą wyjątkowego charakteru każdej stylizacji. Skarpetki nie do pary są odpowiednie nie tylko dla dzieci i młodzieży, ale równie chętnie sięgają po nie osoby dorosłe 😎

manymornings.com 


___

artykuł promocyjny 

poniedziałek, 11 października 2021

Buycoffee.to

Buycoffee.to
Kochani,

Już jakiś czas temu słyszałam o BuyCoffee ☕ W końcu dołączyłam do miłośników wirtualnej kawy 😎 Co będę pić - zależy od Was 🎁

M.

pixabay.com/pl/  


niedziela, 10 października 2021

Dziękuję Ci, Panie...

Dziękuję Ci, Panie...
pixabay.com/pl/

Dziękuję Ci, Panie,
że mam dach nad głową, 
że mam miejsce do spania,
że mam jedzenie na moim stole
i buty na moich nogach.

Dziękuję Ci, Panie, 
za pracę, nowe wyzwania i dobrych ludzi.

Dziękuję Ci, Panie, za miłość, 
rodzinę, przyjaciół. 

Dziękuję Ci, Panie, 
że czuwasz nad nami i nam błogosławisz. 

sobota, 9 października 2021

Sukienka panterka

Sukienka panterka

Od kilku sezonów to właśnie sukienki w panterkę były najchętniej wybierane na jesień 🍁 To wyjątkowo modny wzór, po który też coraz częściej sięgamy wiosną i latem. Stylowa sukienka panterka mini jest doskonałym wyborem dla kobiet odważnych, które lubią podkreślać swoją osobowość 😎 Sukienka panterka jest odpowiednim wyborem na spotkania mniej formalne, spacery... ale też do pracy 😉

archiwum prywatne 

Sukienka w panterkę to bez wątpienia klasyk mody damskiej. To elegancja z pazurem. Wśród wielu modeli sukienek na jesień 🍁 najbardziej spodobała mi się ta z wiązanym dekoltem. Jest urocza! Dodatkowo charakteru dodają falbankami u spodu 😉

archiwum prywatne 

Z sukienką w panterkę możemy stworzyć wiele różnych stylizacji. A jesienią zamienić sandałki na kozaki albo buty na obcasie. Do tego ciepła kurtka albo płaszcz i będziemy się na pewno czuć się pewnie i komfortowo 😎

archiwum prywatne 

Sukienka w panterkę to zawsze dobry wybór - bez względu na wiek i w figurę, bo tego typu sukienka pasuje każdej kobiecie. Nie musimy się ograniczać tylko do sukienek mini, ale zdecydowanie wybierać te fasony, które ukryją ewentualne niedoskonałości. 

archiwum prywatne 

Zainspiruj się i wybierz swoją ulubioną sukienkę w panterkę 🐆  


___

artykuł promocyjny 

Copyright © 2016 Niedoskonala-ja.pl , Blogger