niedziela, 17 października 2021

[WYWIAD] Po co ślub kościelny?

Jaka jest rola księdza podczas ślubu? Po co w ogóle decydować się na ślub kościelny? Jak stworzyć i dbać o relację z Panem Bogiem? O odpowiedzi na te i inne pytania kilka lat temu poprosiłam ks. Matteo Barausse...  

pixabay.com/pl/ 

Proszę Księdza, jaka jest rola księdza podczas ślubu? 

Podstawowa. Obecność księdza na ślubie jest potwierdzeniem tego, że ślubujemy wobec tego Boga, który jest nie tylko w mojej głowie, ale Boga, który żyje, który jest prawdziwy. Wszystko, co wiemy na temat Boga – przechodzi przez Kościół. W przypadku, kiedy babcia nauczyła mnie modlitwy – ona dla mnie była Kościołem – Matka i Mistrzyni: uczyła mnie modlić się i wierzyć. Bóg mógłby działać bezpośrednio na pojedynczego człowieka, bo On może wszystko, ale chciał docierać do człowieka poprzez relacje, i tu Kościół – jako kanał i urzeczywistnienie. I dlatego, obecność księdza jest gwarancją tego, że Bóg istnieje. 

Ksiądz jest jakby „łącznikiem” między Bogiem a ludźmi?  

Aby relacja była pełna, ksiądz jest niejako „wymiarem zewnętrznym”, ponieważ Bóg wybrał do nas drogę przez Kościół. Cokolwiek wypowiadam, wszystkie modlitwy jakie znam, to, co wiem o Bogu – dowiedziałem się przez Kościół. Chociaż osobiście relacjonuję? się z Bogiem, to jednak przez Kościół a przez to sam staję się Kościołem. O takiej wizji Kościoła mówił kard. Ratzinger, późniejszy Benedykt XVI. Mówił oczywiście w szerszym znaczeniu na czym polega bycie Kościołem...

Być może mamy takich znajomych, którzy mówią, że nie potrzebują księdza, bo złożyli przysięgę sami przed Bogiem, w kościele... Taka przysięga jest nieważna? 

Przed jakim Bogiem składamy tę przysięgę? Skoro Bóg chciał istnienia Kościoła, a ja modlę się do Boga nie przez Kościół lub wbrew Kościołowi, to do jakiego Boga się modlę? 

Wydaje się być to zrozumiałe w przypadku ludzi, którzy nie wierzą w Boga...  

Spotkałem ludzi, którzy mówią, że nie wierzą w Boga. Na pytanie w jakiego Boga nie wierzą, usłyszałem: w tego, który jest surowym sędzią, jest bezlitosny, mściwy i lubi kiedy cierpimy. I nagle okazało się, że nie wierzymy w tego samego Boga. To, co nas odróżnia – to odpowiedź na pytanie w jakiego Boga wierzymy. To niebezpieczne kiedy zamykamy się w swoim świecie, gdzie z różnych powodów - może to uprzedzeń, może niewiedzy, może rany lub uwarunkowań - mamy zniekształcony i dlatego nie odpowiadający prawdzie obraz Boga. 

Wierzymy w Boga, ale ten Bóg może jest tylko „nasz”. Co wtedy? 

Każdy ma swoją wizję Boga i Kościoła. Rolą duszpasterstwa jest to, aby pomagać dojść ludziom do prawdziwego Boga. Papież Franciszek mówił, że kurs przedmałżeński ma być kursem wprowadzenia w wiarę, czyli wyprowadzenia z wiary w nieprawdziwego Boga. Każde działanie duszpasterskie powinno mieć taki cel aby pomagać w wzrastaniu do wiary bardziej dojrzałej. 

Nieprzypadkowa jest więc rola księdza, do którego przychodzą narzeczeni...  

Mądry ksiądz, do którego przychodzą narzeczeni będzie chciał pomagać im w budowaniu dojrzałej relacji i poznania prawdziwego Boga. I to, co zauważam, a co mnie cieszy – ludzie są raczej otwarci. Czasami okazuje się, że ludzie myślą, że Bóg jest bardzo daleki, jest  sędzią i katem, i stąd ich niewiara czy wiara w nieprawdziwego Boga.

Czego brakuje? 

Doświadczenia prawdziwego Boga.

W jaki sposób dbać o relację z Bogiem? Jak Go poznać? 

Początkiem relacji jest Bóg. On nas kocha i chce naszego szczęścia, dlatego to On jako pierwszy wychodzi ku człowiekowi, wychyla się z niebios i pragnie objawić się człowiekowi jako Prawdziwa Miłość. Po naszej stronie leży możliwość przyjęcia tej Miłości i tej Prawdy. Podstawą zadbania o tę relację jest jednak trwanie w owej relacji, aby coraz bardziej dopasować się do tej Prawdy i pozwolić by ta Miłość pomagała nam przylgnąć. A więc modlitwa, przyjmowanie sakramentów, przez które Bóg przychodzi do mojego życia. Czasami się modlimy „Panie Boże, bądź przy mnie” jakbym ja był w tej relacji najważniejszym. Myślę, że właściwsza forma jest „Panie Boże, trzymaj mnie przy Sobie”. On jest Prawdą, On jest Życiem, On jest Miłością. Im bliżej i dłużej będę przy Nim, tym bardziej będę prawdziwym, pełnym życia i miłości. A jeśli chodzi o ślub: im bardziej ja będę przy Bogu, tym bardziej On będzie w moim małżeństwie.

___
Źródło: magazynfamilia.pl 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Niedoskonala-ja.pl , Blogger