wtorek, 10 listopada 2020

[WYWIAD] Wdzięczność - tylko i aż tyle...

Ostatnie wydarzenia, ale i wspomnienia ze zdarzeń smutnych, w których nie zostaliśmy sami (zostaliśmy w sensie: moi najbliżsi) - skłaniają do przypomnienia tego wywiadu... Wdzięczność - tylko i aż tyle... Nikt nie ma przecież obowiązku okazania wdzięczności wobec kogoś, kto - najprościej mówiąc - po prostu był w bardzo trudnych momentach życia... A jednak warto podjąć kroki, by swoją wdzięczność okazać... Życie jest bardzo kruche i nigdy nie wiemy kiedy widzimy kogoś po raz ostatni... 

pixabay.com/pl/ 

Pani Ewo, wdzięczność powinna być nieodłącznym elementem naszego życia? Czemu więc czasem o niej zapominamy, nie potrafimy jej wyrazić?

Wdzięczność wydaje się czymś, co częściej może zastanawiać niż sprawiać przyjemność. Istotna jest intencja – czy jest to wdzięczność w czystej formie, czy kryje się w tym jakiś rodzaj manipulacji – ze smutkiem stwierdzam, że z moich obserwacji – ta czysta forma – jest raczej rzadkością. Wdzięczność sama w sobie ma moc. Możemy być wdzięczni za wiele rzeczy, sytuacji, ludzi, których spotykamy… i którzy zostają z nami na zawsze. Nasz konsumpcyjny i interesowny świat – bezlitośnie pozbawia wdzięczności w tej czystej formie… Wdzięczność towarzyszy mi od dziecka i może dlatego jestem na nią dość mocno wyczulona. Dzięki prostej wdzięczności świat jest bardziej przyjazny, serdeczny i to ona sprawia – że żyje się nam lepiej…

Czym wyjaśnić to, że wdzięczność może dość często mylona jest ze zobowiązaniem?

Być może dlatego, że w ogóle – rzadko słyszymy komplementy i być może nie umiemy ich nawet przyjmować. Może wydawać się, że jeśli coś miłego i serdecznego usłyszeliśmy, to mamy się czymś odpłacić… W związku z tym, że życie staje się coraz bardziej konsumpcyjne i interesowne – zapominamy od tych podstawowych ludzkich odczuciach… Jeśli biegniemy na przystanek, a pan kierowca chwilę zaczeka byśmy zdążyli na autobus – jesteśmy wdzięczni… Takich i wiele podobnych przykładów powoduje, że lepiej się żyje i mamy kontakt z „ludzkim” człowiekiem…

„Ludzki” człowiek… ciężko czasem takiego spotkać… Jakie konsekwencje może mieć źle zrozumiana wdzięczność?

Pytanie czy wdzięczność jest czysta – czy jest tylko środkiem do zdobycia czy osiągnięcia czegoś na czym nam zależy – wtedy mamy do czynienia z manipulacją, a przecież nikt nie lubi, kiedy ktoś go zmanipuluje. To smutne, że częściej padamy ofiarą manipulacji niż doświadczamy czystej wdzięczności…

Ktoś powie, że bycie wdzięcznym to trochę takie kolorowe życie, pozbawione ciężkich, bolesnych doświadczeń, które na siłę chcemy wrzucić ze swojego życia, ale nie o to przecież chodzi…

Uważam, że mając bolesne doświadczenia, bardziej potrafimy być wdzięczni. Nic przecież nie należy się nam z rozdania… Możemy być wdzięczni za zdrowie, ciekawych i serdecznych ludzi wkoło nas, możemy być wdzięczni za życie… Moje osobiste doświadczenie – bardzo głębokie dotyczyło powrotu z Indii, kiedy uświadomiłam sobie jakim „bogaczem” jest Europejczyk – ma DOM, paszport, samochód, mieszkanie… a kiedy wjeżdża się do Delhi spotyka się ludzi, którzy nie mają absolutnie niczego… My boimy się panicznie straty, nie patrząc na to, że przecież – fakt, że coś mamy jest czymś niesamowitym…

To prawda… ale też wdzięczność ma nie tylko pozytywny wpływ na nasze samopoczucie, ale również dzięki niej nie trzymamy w sobie negatywnych emocji – negatywnych w naszym rozumieniu, doświadczeniu…

Wdzięczność może pozwolić nam na docenienie tego, co mamy i tego, czego pragniemy. Czysta wdzięczność ma wiele bardzo pozytywnych powiązań i żadnej negatywnej… Jeśli dotychczas nie towarzyszyła w naszym życiu, koniecznie trzeba ją zaprosić...

Czasem pewnie i wśród naszych relacji są tacy ludzie, od których nie usłyszymy „Dziękuję”. Jest to przykre, ale z czego może wynikać brak podziękowania?

Często słowo „dziękuję” jest coraz rzadziej spotykane. Współczesny człowiek jest coraz bardziej oddzielony i odłączony od wszystkiego, w tym także od innych ludzi, a w tym coraz bardziej samotny… Coraz rzadziej ludzie spotykają się w mieszkaniach, coraz rzadziej zabiegają i organizują wspólne wypady poza miasto – ponieważ to wymaga zaangażowania… Często niestety jest tak, że jedni głównie dają, a inni tylko biorą, więc po pewnym czasie u tych pierwszych rodzi się frustracja. Ten brak równowagi – zwykle kończy wiele relacji i związków…

A człowiek wdzięczny jest po prostu szczęśliwszy…

Człowiek, który potrafi wyrażać wdzięczność jest szczęśliwy gdyż umie docenić jakim bogactwem świat go obdarzył…

Jednym ze sposobów praktykowania wdzięczności jest prowadzenie kalendarza wdzięczności. Jakie są inne sposoby, które Pani poleca?

Dokładnie tak. Można mieć też słoik – z karteczkami wdzięczności – dla siebie, dla innych, za coś co wydarzyło się dla Ciebie… Każdy może ustawić sobie swój niepowtarzalny sposób wyrażania wdzięczności. Mój jest taki, że każdego dnia, dziękuję za to, że po prostu JESTEM…

___
Źródło: mojafigura.com 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Niedoskonala-ja.pl , Blogger