czwartek, 18 marca 2021

[WYWIAD] Pęknięte serce

Kochani, wiecie, że od kilku tygodni czytam książki o księżnej Diane. Czytam i płacze. Tak nam się często wydaje, że ci, którzy są uśmiechnięci na zdjęciach czy różnego rodzaju spotkaniach - są szczęśliwi. A ci z pierwszych stron gazet i rodziny królewskiej to już w ogóle. Mają wszystko - tak by się mogło wydawać... I to właśnie historia nieszczęśliwej miłości księżnej zainspirowała mnie do wywiadu o pękniętym sercu. Czy da się z nim żyć i jakoś je wyleczyć? Odpowiada psycholog, psychoterapeuta, coach - Ewa Guzowska 

pixabay.com/pl/ 

Księżna Diana w jednym z wywiadów powiedziała: „W tym małżeństwie było nas troje”. Pani Ewo, a jak to jest ze związkami? Da się być w udanym związku, we troje? 

Ludzie tworzą trójkąty, zwykle dlatego, że czegoś im brakuje w związku. W przypadku, kiedy jeden z partnerów nie przeciął pępowiny z rodzicem, nie jest możliwe by był w stanie stworzyć dobry związek, zwłaszcza, że matka wówczas jest na pierwszym miejscu, a partnerka na drugim, czyli zaburzony jest porządek. W partnerstwie partner/partnerka powinna być na pierwszym miejscu, inaczej pojawia się ból i cierpienie i ciągła nieustająca rywalizacja, która do niczego nie prowadzi, ponieważ to partner/partnerka powinien wejść dojrzały w związek partnerski. Podobnie będzie w przypadku wcześniejszych partnerek.

Jakie mogą być najczęstsze przyczyny tego, że partner nie chce całkowicie zerwać relacji z byłą dziewczyną? 

Najczęściej powód z jakiego  trudno zamknąć tamtą wcześniejszą relację - może pierwszą - jest taki, że nasza pierwsza miłość zwykle jest ważna, ponieważ emocje jakie wtedy towarzyszą nam są bardzo silne, często niepowtarzalne, to jakbyśmy budzili się z „zimowego snu”. Miłość jest niewątpliwie najpiękniejszym, niepowtarzalnym, najmocniejszym uczuciem. 

Mimo deklaracji o wspólnym życiu – partner wciąż odbiera prezenty, które była dziewczyna mu wysyła. Nie tylko tego nie ukrywa, ale wręcz chwali się tym... Czy rzeczywiście ma powody do radości?  

Jeśli tak jest, to partner nie zamknął i nie pożegnał tamtej relacji. W życiu jest coś takiego jak „zamykanie”, ponieważ nie trudno iść przez życie z całym bagażem doświadczeń. To tak jakbyśmy ciągle żyli przeszłością, wówczas nie ma miejsca i czasu na teraźniejszość. Problem w tym, że najczęściej wtedy żyjemy wyobrażeniami, wspomnieniami i tęsknotą, która więzi nas w przeszłości. Życie wymaga uporządkowania, w tym także uporządkowania w czasie, bo kiedy linia czasu jest zaburzona - powoduje to ogromny chaos. Dobrze jest zostawić przeszłość w przeszłości, czerpać z niej tylko mądrość i nauczyć się żyć „tu i teraz”, okazuje się, że to dość trudna sztuka. Człowiek zachodu zwykle żyje najczęściej przeszłością i przyszłością, rzadko teraźniejszością.

Nieustanne przedłużanie takiej relacji z byłą dziewczyną jest powodem kłótni – w nazwijmy to – nowym związku. Zgoda na przyjmowanie prezentów czy nagrań ze wspólnych wakacji chyba nie jest normalna?  

Oczywiście, że jest to nienormalne, ponieważ pojawia się pytanie o to, gdzie jest prawdziwe uczucie… Być może to stare uczucie zabiera przestrzeń i możliwość by rozwinęło się nowe… Mówi się, że „każda miłość jest pierwsza” pod warunkiem, że pozamyka się poprzednie. Tylko wtedy możemy przeżyć to jako coś niepowtarzalnego, a przede wszystkim możemy być uczciwi wobec aktualnej partnerki/partnera. Inaczej możemy fundować jej ból i cierpienie. Tu oczywiście pojawia się pytanie, co jest z partnerką, że się na to godzi... Oczywiście, w życiu nie wszystko jest łatwe i proste, ale ważne byłoby przyjrzenie się temu, co jest powodem, że toleruje taką sytuację.

A korzystanie z tych prezentów? Kawa w filiżance od byłej dziewczyny? Przecież to jest chore... 

Rzeczy, miejsca, zapachy mogą więzić nas w danym czasie i z daną osobą, gdyż umysł bardzo dobrze to kojarzy… więc jeśli taka filiżanka stoi na stole, to z kim naprawdę piję herbatę?

Trzy osoby w związku to o jedną za dużo. Dlaczego tak trudno rozstać się z przeszłością i zacząć budować nowe życie? 

Często jest tak, ponieważ być może coś szczególnego spowodowało, że tak bardzo zakochaliśmy się w tamtej osobie… A druga osoba tego nie ma… Najczęściej szukamy w partnerach tego czego nam „brakuje”…

Niekończące się wręcz opowieści o byłej partnerce raczej nie pomagają w budowaniu zdrowej relacji tu i teraz? 

Takie opowieści zabierają przestrzeń do stworzenia czegoś nowego, ponieważ nie tam miejsca by coś nowe mogło rozwinąć się…

Wobec tego jaką wartość mają słowa wypowiadane w duchu „szczerości”, za którymi nie idą konkretne czyny?  

W sumie utrzymują w dalszym ciągu w sposób ukryty hipokryzję, tworząc też iluzję drugiej osobie, która często uważa, że może powinna bardziej starać się, zabiegać, dogadzać, ale to ślepa uliczka, która prowadzi donikąd.

Kiedy przyjaźń z byłym partnerem jest możliwa? 

Tylko i wyłącznie wtedy, kiedy oboje partnerzy wyleczyli się z tamtego związku, ale to zdarza się naprawdę rzadko. Poza tym nigdy nie wiadomo…  Niestety, często ludzie nie zajmują się tymi rozstaniami na takim głębokim, nieświadomym poziomie, a większość dzieje się przecież na poziomach nieświadomych.

Jak leczyć pęknięte serce?  

Przede wszystkim należy dojść do przyczyny dlaczego pękło. Jeśli jesteśmy całością nie powinno pęknąć, ponieważ wówczas wchodzi w związek z zupełnie czymś innym. Jeśli pękło to należy przyjrzeć się  temu terapeutycznie, bo za tym może stać cały ogrom niesamowitej wiedzy o nas samych, którą można poeksplorować, by dowiedzieć się czegoś znacznie większego niż wiemy na ten moment… Życzę Państwu bycia tylko w zdrowych związkach.

___
Źródło: planetakobiet.pl 

2 komentarze:

  1. Bardzo ciekawy artykuł zainspirował mnie do przeczytania tej książki Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję 😍 Książkę polecam bardzo... Diana. Historia prawdziwa 😉

      Usuń

Copyright © 2016 Niedoskonala-ja.pl , Blogger